BMW iX3. Mały grill, wielki zasięg
BMW, ta firma, która przez lata traktowała swoje grille jak nastolatka eksperymentująca z makijażem. Zaczynała od skromnych, eleganckich nerek, które wyglądały jak subtelne uśmiechy, a potem rozdmuchała je do rozmiarów drzwi od stodoły. Pamiętacie te monstrualne kraty w ostatnich modelach? Wyglądały, jakby samochód próbował pożreć drogę przed sobą. A teraz? No cóż, Bawarczycy najwyraźniej oprzytomnieli i wracają do korzeni. Dzisiaj w Monachium miała miejsce światowa premiera nowego BMW iX3 - pierwszego seryjnego modelu z linii Neue Klasse. I zgadnijcie co? Grill jest znowu mały, pionowy, nawiązujący do lat 60. To jak powrót do dawnej chwały, tylko z prądem w żyłach. Oliver Zipse, szef zarządu BMW, i Adrian van Hooydonk, głowa designu, stali tam i opowiadali o "ogromnym skoku technologicznym". Ale ja wam powiem prosto: to nie jest zwykły facelift. To skok przez pokolenie. Poprzedni iX3? Zapomnijcie o nim. Nowy model to w pełni elektryczny SUV (oni nazywają to SAV, Sports Activity Vehicle, bo czemu nie komplikować życia), który obiecuje "czystą radość z jazdy" na nowym poziomie. I wiecie co? Może tym razem nie kłamią.
Design: mniej znaczy więcej
BMW iX3
Zacznijmy od wyglądu, bo to pierwsze, co rzuca się w oczy - albo nie rzuca, jeśli jesteście fanami minimalizmu. Nowy iX3 ma wymiary 4782 mm długości, 1895 mm szerokości i 1635 mm wysokości. Proporcje typowego SUV-a BMW, z dwoma pudełkami, które krzyczą "jestem X-em". Ale linie są czyste, precyzyjne, bez zbędnego bałaganu. Aerodynamika? Cd 0,24 - to jak ślizganie się po lodzie. Grill? Mały, pionowy, jak w starych Neue Klasse z lat 60. Reflektory podwójne, sygnatura świetlna zamiast chromu. Z boku duże powierzchnie, flush okna i klamki, a z tyłu tylne lampy wersji "L". Całość wygląda potężnie, ale nie jak potwór z horroru.
BMW iX3
W środku? Minimalizm na sterydach. Deska rozdzielcza "pływająca", otulająca pasażerów, z tkaniną i podświetleniem. Panoramiczny dach opcjonalny, fotele nowe, wygodne na długie trasy. Przestrzeń dla pięciu osób, bagażnik od 520 do 1750 litrów, plus 58 litrów pod maską silnika (frunk). I hak holowniczy na 2000 kg.
Technologia: szósta generacja eDrive, czyli prąd na sterydach
Pod maską (choć bez silnika spalinowego) dzieje się magia. Szósta generacja BMW eDrive: dwa silniki, 345 kW/469 KM, 645 Nm momentu. 0-100 km/h w 4.9 sekundy, vmax 210 km/h. Zasięg? Do 805 km (WLTP), zużycie 15.1-17.9 kWh/100 km. Ładowanie? 400 kW DC - 10 minut na 372 km, 10-80% w 21 minut. Bateria 108.7 kWh, cylindryczne ogniwa, gęstsze o 20%.
BMW iX3
Mniej CO2, więcej recyklingu
BMW nie byłoby sobą bez gadania o ekologii. Nowy iX3 redukuje ślad węglowy o 34% w porównaniu do poprzednika (na 200 tys. km). Jedna trzecia materiałów z recyklingu: 30% plastiku z oceanu, 100% PET w tkaninach, 80% aluminium wtórnego. Produkcja w Debrecen na Węgrzech bez paliw kopalnych. Zużycie energii mniejsze o 20%. Po 21,5 tys. km bije spalinówki na głowę. Uff…
BMW iX3
Kiedy i gdzie?
Produkcja startuje już za chwilę, premiera handlowa w Europie wiosną 2026, USA latem przyszłegpo roku. Warianty: iX3 50 xDrive na start, potem tańsze. Dla Chin - specjalna wersja z Shenyang. A całość? To początek 40 nowych modeli do 2027.
BMW iX3
