Więzienie za przekroczenie prędkości. Już od stycznia!

Co się zmienia?

Nowe przepisy definiują rażące przekroczenie prędkości jako jazdę, która naraża życie lub zdrowie innych. Kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia grozi, gdy:

• Na autostradzie (limit 140 km/h) pojedziesz powyżej 210 km/h (przekroczenie o połowę).
• Na drodze ekspresowej (zazwyczaj 120 km/h)  powyżej 180 km/h.
• Na zwykłej drodze publicznej (np. 90 km/h)  powyżej 180 km/h (dwukrotne przekroczenie limitu).

W terenie zabudowanym wystarczy dwukrotne przekroczenie, np. 100 km/h przy limicie 50 km/h i już możesz usłyszeć wyrok.

Szczególnie szokujące przykłady: jazda 80 km/h w strefie 40 km/h to minimum 3 miesiące odsiadki, a powyżej 100 km/h na "pięćdziesiątce" mandat, utrata prawa jazdy na 3 miesiące plus więzienie.

Jeśli taka jazda spowoduje tragiczne skutki (śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu) kara wzrasta nawet do 10 lat. Do tego dochodzi konfiskata auta dla recydywistów łamiących zakazy prowadzenia i dożywotni zakaz za trzecie rażące wykroczenie (np. o więcej niż 50 km/h)

Dlaczego teraz? Statystyki nie kłamią

Polska od lat jest w czołówce UE pod względem ofiar na drogach. W 2024 roku zginęło ponad 1700 osób, a w 40% przypadków winna była nadmierna prędkość. Tylko w pierwszych 10 miesiącach 2025 policja zatrzymała ponad 63 tys. praw jazdy, z czego 20 tys. za przekraczanie prędkości w zabudowanym. Jak się okazało wysokie mandaty jakie zostały wprowadzone w 2022 roku (nawet 5000 zł przy recydywie) niestety nie wystarczyły.

Recydywa boli podwójnie

Już dziś za powtórkę w ciągu 2 lat mandat podwaja się: 3000 zł zamiast 1500 zł. Z nowymi przepisami recydywiści łamiący zakazy nie unikną odsiadki sąd zawiesi karę tylko w wyjątkowych przypadkach.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli jeździsz rozsądnie to nic. Ale jeśli lubisz wciskać gaz do dechy: zwolnij. Nowe prawo to nie żarty. Od przyszłego roku za szaleństwo na drogach możesz trafić do więzienia.