...ale nie tylko jeździ, także ładuje się. Bo to samochód z napędem elektrycznym. Niestety nie udało się nam zidentyfikować marki tego pojazdu bo był bardzo skutecznie obklejony czarną folią. Kierowca tego auta zapytany przez nas co to za samochód, stwierdził, że to tajemnica.
Samochód zarejestrowany został w Niemczech, konkretnie w Hesji, w miejscowości Heppenheim. To oczywiście o niczym nie świadczy, niekoniecznie więc to jakiś niemiecki producent testuje na polskich drogach i ulicach swój prototypowy samochód.
Być może to samochód sprawdzany jest przez Aptiv Services Poland. To właśnie ta firma, która ma siedzibę w Krakowie zajmuje się pracami rozwojowymi dla motoryzacyjnych koncernów z całej Europy. Na ulicach stolicy Małopolski widywaliśmy już zamaskowane Maserati, BMW, Ferrari, Porsche i Fordy. Tym razem tego auta nie rozpoznaliśmy.
Aptiv wprawdzie zajmuje się aktualnie głównie technologiami autonomiczności, ale niewykluczone jest, że na tapecie mają również auta „na prąd”.
A może ty wiesz, co to za samochód?