Widzisz tego motocyklistę na filmie? To jeden z rekordzistów… wspomagania polskiego budżetu. Ten 31-latek zasilił go 2 kwietnia kwotą aż 7500 zł. Jak do tego doszło? Zapraszamy do lektury.
Policjanci z Lublina jadąc nieoznakowanym radiowozem ulicę Krężnicką natknęli się na szybko jadącego motocyklistę. Mężczyzna w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o blisko 100 km/h. Dodatkowo początkowo nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące mu zatrzymanie, a także niebezpiecznie wyprzedzał inne pojazdy.
Podczas kontroli został ukarany mandatem w kwocie 2500 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych. Stracił też prawo jazdy.
Niedługo później policjanci ponownie natknęli się na tego samego motocyklistę. 31-latek nie wyciągnął wniosków z pierwszej kontroli i po raz drugi znacznie przekroczył prędkość. Tym razem wideorejestrator odnotował przekroczenie dozwolonej prędkości o 80 km/h. Ta kontrola skończyła się dla kierującego bardzo wysokim mandatem w kwocie 5000 złotych i również 15 punktami.
Podsumujmy: nasz „bohater” dostał 30 punktów i mandaty na kwotę 7500 zł. Ciekawe ile wart jest jego motocykl.