Przy wykorzystaniu nowoczesnej techniki, a prościej przy wykorzystania drona, policjanci postanowili sprawdzić jak kierowcy reagują na znak stop. Tym razem jako miejsce wybrali rejon skrzyżowania w miejscowości Stróża koło Kraśnika.
No i okazało się, że reagują źle. To znaczy nie zatrzymują się, tylko jadą jakby nigdy nic.
Ujawniał to operator „statku powietrznego” a następnie dawał cynk kolegom, którzy czatowali kilkaset metrów od feralnego znaku stop. I jak łatwo się domyślać, zatrzymywali łamiącego przepisy ruchu drogowego delikwenta. Siedem razy. Tylu kierowców złapali. Ale na video jakie opublikowano na stronach Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku pokazano dwa przykłady.