Zniszczony został fotoradar uruchomiony w listopadzie na al. Jerozolimskich (239). Do końca stycznia zarejestrował 12,5 tys. wykroczeń.
Fotoradar działający w Warszawie na wysokości salonu Volvo, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h był swoistego rodzaju rekordzistą Polski. Fotoradar typu TraffiStar SR390 niemieckiej firmy Jenoptik od 14 listopada ubiegłego roku, kiedy to został zainstalowany do dnia zniszczenia, zarejestrował ponad 12 tysięcy wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości.
Tak ogromna ilość „wyłapanych” kierowców przekraczających prędkość to zasługa tego, że wspomniany wyżej fotoradar to bardzo nowoczesne urządzenie. Nie straszna mu była pogoda, pracował skutecznie bez przerwy, także podczas silnych opadów deszczu, śniegu a nawet podczas mgły.
Urządzenie mierzyło identyfikując zarówno samochody osobowe, jak i ciężarowe, co pozwalało na stosowanie różnych limitów prędkości w zależności od klasy pojazdu. Dzięki technologii ANPR automatycznie odczytywał tablice rejestracyjne. Ponadto pozwalał na rozpoznanie twarzy kierowcy oraz tablic rejestracyjnych zarówno w dzień, jak i w nocy.
Urządzenie zostało zdemontowane. Trwa szacowanie kosztów naprawy. Zapewne prędzej czy później znowu zacznie pracować.