Hyundai Tucson vs Mazda CX-5. Rywalizacja gigantów
W świecie kompaktowych SUV-ów Hyundai Tucson i Mazda CX-5 od lat wyznaczają standardy. Choć oba mieszczą się w podobnej klasie cenowej i gabarytowej, ich filozofia projektowa i doświadczenia za kierownicą dzieli przepaść. Przyjrzyjmy się, jak prezentują się w bezpośrednim starciu.

W tym artykule:
Design
Hyundai Tucson
Hyundai Tucson imponuje odważną, futurystyczną stylistyką. Duży geometryczny grill, agresywne linie przecinające karoserię i podwójne reflektory tworzą dynamiczny, niemal… koncepcyjny wygląd. To SUV, który przyciąga wzrok. Bryła jest nieco kanciasta, co podkreśla muskularny charakter.
Mazda CX-5
Mazda CX-5 stawia na klasyczną elegancję i płynność form. Smukłe profile, subtelnie opadająca linia dachu i minimalistyczne detale nadają jej aury premium. Choć stylistyka jest mniej rewolucyjna niż u Tucsona, wiele osób docenia jej ponadczasowość i nawiązania do luksusowych marek
Wnętrze
Hyundai Tucson
Tucson to nowoczesność. Dominują dwa połączone ekrany 12,3-calowe, normalne pokrętła oraz bezprzewodowa ładowarka. System multimedialny z nawigacją 3D i integracją Apple CarPlay/Android Auto działa intuicyjnie. Plusem jest też przestronniejszy drugi rząd siedzeń. Jakość materiałów? Solidna, choć w dotyku niektóre plastiki ustępują rywalce.
Mazda CX-5
Mazda CX-5 zachwyca dbałością o detale. Miękka skóra, przeszycia i metalowe akcenty tworzą klimat. Ekran ma 10,25 cala, ale steruje się go głównie przez pokrętło. Minus? Mniej intuicyjny interfejs i brak fizycznych przycisków radia. Za to fotele oferują lepsze podparcie boczne, idealne dla kierowców ceniących sportowe doznania.
Silniki: ekologia vs sport
Tucson króluje w różnorodności napędów:
- Benzyna: 2.5 l (187 KM) – adekwatna do miasta, ale mało dynamiczna na autostradzie.
- Hybryda: 1.6 T-GDI + elektryk (231 KM) – tu moc idzie w parze z oszczędnością.
CX-5 oferuje wyłącznie silniki konwencjonalne, ale z przewagą dla miłośników dynamiki:
- Benzyna: 2.5 l (187 KM) – podobnie jak u Tucsona, wymaga cierpliwości przy przyspieszaniu.
- Benzyna Turbo: 2.5 l (256 KM) – najszybsza opcja w zestawieniu, idealna do dynamicznego pokonywania zakrętów. Brak hybryd to jednak poważny minus w erze elektryfikacji 11015.
Komfort
Tucson to mistrz relaksu. Zawieszenie pochłania nierówności jak gąbka, kabina jest cicha nawet przy większych prędkościach, a kierownica lekka i precyzyjna w manewrach. Minus? Jazdy na autostradzie wymaga częstych korekt toru. Jakby płynęło. Ale może nam się tylko tak wydawało.
CX-5 buduje doznania dla kierowcy. Sportowe zawieszenie i bezpośredni układ kierowniczy sprawiają, że ten japoński SUV idealnie pokonuje zakręty. Ceną jest twardsza jazda na nierównościach i większy hałas opon. To auto dla tych, którzy lubią czuć drogę.
Podsumowanie
Dla kogo Tucson? Dla rodzin ceniących przestrzeń i komfort. Hybryda to redukcja kosztów paliwa. Minus? Mało emocji za kierownicą.
Dla kogo CX-5? Dla kierowców pragnących sportowej przyjemności i wnętrza rodem z premium. Turbo dodaje adrenaliny, a jakość wykonania buduje prestiż. Płacisz jednak wyższymi rachunkami na stacji i mniejszym bagażnikiem.
Oba SUV-y udowadniają jednak, że "kompaktowy" nie znaczy "kompromisowy". Wybór zależy od tego, czy w codziennej jeździe szukasz azylu spokoju (Tucson), czy dreszczyku emocji (CX-5).