Wszedł prosto pod samochód. Ale był na przejściu. Ale nie rozglądał się. Zasłaniał go bus. Kto więc w tym przypadku zawinił? Policja, która publikuje to nagranie nie odniosła się do tych wątpliwości. Poinformowała tylko o zdarzeniu
Sytuacja miała miejsce około godziny 7:00, w Jabłoniu. Na ul. T. Kościuszki. 17-latek wychodząc zza busa na oznakowane przejście dla pieszych zostaje potrącony przez kierowcę Volkswagena Passata.
Na szczęście chłopak nie odniósł poważnych obrażeń. Kierowca miał włączoną kamerkę, nagranie przekazał policjantom, aby przeanalizowali sytuację.
Potrącenie miało miejsce na wyraźnie oznakowanym przejściu dla pieszych - czyli tam, gdzie przepisy chronią pieszego w sposób szczególny. To oczywiste, że kierowca Passata powinien zachować w tym miejscu maksymalną uwagę. I wydaje się, że zachował. W chwili uderzenia w 17-latka jechał 28 km/h.
Nagranie pokazuje, że pieszy wychodząc zza busa, który bezpośrednio zaparkował za przejściem dla pieszych nie rozejrzał się będąc już na przejściu dla pieszych.
Zatem kto zawinił?