Strona główna/Premiery/Nowości Jeepa w Polsce. Odświeżony Compass i Avenger w limitowanej wersji

Nowości Jeepa w Polsce. Odświeżony Compass i Avenger w limitowanej wersji

Michał BorowskiAutor

Jeep właśnie zaprezentował swoje dwie nowości, które mają zadecydować o jego przyszłości na rynku europejskim. Avenger i Compass wypełniają kluczowe z biznesowego punktu widzenia segmenty rynku oraz prezentują możliwości producenta w sektorze elektromobilności.

Fot. Michał Borowski
Fot. Michał Borowski

Jeep Avenger The North Face Edition – limitowana edycja dla miłośników przygód

Przyznam szczerze, że mam pewną słabość do modeli samochodów w różnych specjalnych wydaniach, nawet jeśli tworzona wokół tego historia jest szczegółowo obmyślonym planem działu marketingowego.

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

Jeep obmyślił ten plan całkiem udanie i do współpracy zaprosił firmę The North Face – amerykańską markę, która specjalizuje się w obuwiu, odzieży i sprzęcie turystycznym. Brzmi jak idealny partner dla Jeepa, prawda? Niby tak, ale w jaki sposób ta współpraca miała wpływ na opracowanie samochodu?

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

Chodzi przede wszystkim o wykonanie wnętrza, które zaprojektowane zostało, by sprostać podróżniczym wyzwaniom. Tapicerkę można myć pod bieżącą wodą i jest ona bardziej wytrzymała na rozcięcia czy przytarcia. Dodatkowo sam wygląd siedzeń jest oryginalny i odwołujący się do stylistyki produktów The North Face – ponoć przednie fotele mają nawiązywać do kurtek puchowych, a tylne do plecaków. Tu dział marketingu musiał chyba mocno wytężyć umysł, ale efekt do mnie przemawia – wygląda to ciekawie i jest na czym zawiesić oko.

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

Oryginalnych smaczków stylistycznych w kabinie znajdziemy zresztą więcej – jest deska rozdzielcza z grafiką mapy topograficznej, na konsoli środkowej umieszczono materiałową taśmę jak z odzieży, a gumowe dywaniki ozdobione trójwymiarowym motywem gór.

Oprócz tego wraz z samochodem otrzymujemy pakiet kempingowych akcesoriów dostarczony przez The North Face specjalnie dla Jeepa. W zestawie jest namiot, torba turystyczna oraz bidon.

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

Avengera w wydaniu The North Face Edition bez trudu rozpoznamy także z zewnątrz. Auto wyróżnia się antyodblaskową naklejką na masce i atrapą chłodnicy, gdzie powielono motyw mapy topograficznej z deski rozdzielczej. Mamy tu też specjalne żółte oznaczenia modelowe oraz gdzieniegdzie rozmieszczone wstawki w tym samym kolorze. Do tego auto posiada specjalny wzór 17-calowych felg, na które założono opony z nieco bardziej agresywnym bieżnikiem. Do wyboru są trzy kolory lakieru – szaroniebieski (Storm), biały (Snow) oraz czarny (Volcano).

Za napęd Avengera The North Face Edition odpowiada układ hybrydowy o oznaczeniu 4xe. Mowa tu zatem o napędzie na cztery koła, ale realizowanym w dość nietypowy sposób. Łącznie na pokładzie mamy aż trzy silniki. Główny z nich to 3-cylindrowa doładowana jednostka 1.2, która zintegrowana jest z motorem elektrycznym o mocy 28 KM. Oba te silniki napędzają wyłącznie przednią oś. Do napędu tylnych kół wytypowano zaś osobny silnik elektryczny, również o mocy 28 KM – rozwiązanie podobne do tego, które stosuje między innymi Toyota. Skrzynia biegów to dwusprzęgłowy automat z sześcioma przełożeniami.

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

Łącznie cały układ generuje 145 KM mocy oraz 230 Nm momentu obrotowego. Jest to hybryda 48 V, której nie naładujemy z gniazdka, więc jazda „na samym prądzie” możliwa jest wyłącznie na krótkich dystansach – przeważnie do 1 km. Jeep deklaruje jednak, że napęd na cztery koła dostępny jest niezależnie od stanu naładowania baterii i prąd może być na bieżąco „wyprodukowany” przez silnik spalinowy. To wszystko przekłada się na sprint do „setki” w czasie 9,5 sekundy, a maksymalna prędkość to dokładnie 194 km/h.

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

Jeep zdaje się całkiem poważnie podchodzić do możliwości terenowych swojego najmniejszego modelu w gamie i nie zapomina, jaki jest rodowód marki. Avenger wyposażony jest w system Selec-Terrain, czyli zestaw trybów jazdy, uwzględniających między innymi ustawienia na błoto czy śnieg. Tryby wpływają na zachowanie się napędu czy reakcję kontroli trakcji. Po wybraniu trybu terenowego, samochód będzie stale odpychał się wszystkimi czterema kołami do prędkości 30 km/h. Nie zabrakło również asystenta zjazdu ze wzniesień.

Krótkie zwisy, napęd na obie osie i ponadprzeciętnie wysoki prześwit (21 cm) dają temu maluchowi naprawdę niezłe szanse na przetrwanie w terenie. Oczywiście w żadnym wypadku nie jest to pełnoprawna terenówka, ale w tym segmencie ciężko o bardziej terenowego konkurenta.

Jeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał BorowskiJeep Avenger The North Face Edition.Fot. Michał Borowski

A cena? Za nowego Jeepa Avengera The North Face zapłacić należy 168 500 złotych. To o ponad 15 000 złotych więcej niż za drugi od góry cennika wariant Overland. Dopłaca się jednak nie tylko za ciekawszą stylistykę, ale w pakiecie od razu dostajemy też bogatsze wyposażenie w tym m.in. podgrzewane fotele, podgrzewaną przednią szybę, nawigację, elektrycznie otwieraną klapę bagażnika czy bezkluczykowy dostęp do pojazdu. Do tego możemy liczyć na znacznie niższy spadek wartości, bo Avengera w takim wydaniu powstanie zaledwie 4806 sztuk. A skąd taka nietypowa liczba? Jest to podana w metrach wysokość góry Mont Blanc, gdzie odbyła się światowa premiera tego modelu.


Jeep Compass – pierwszy raz w wersji elektrycznej

Jeep Compass. Fot. Michał BorowskiJeep Compass. Fot. Michał Borowski

Oprócz Avengera The North Edition, Jeep zaprezentował także nową generację Compassa. Model ten upodobnił się do swojego większego brata Grand Cherokee, a w gamie dostępnych wariantów napędowych pojawiły się też opcje w pełni elektryczne.

Jeep Compass. Fot. Michał BorowskiJeep Compass. Fot. Michał Borowski

Nowy Compass zbudowany został na płycie podłogowej STLA Medium. To znana platforma, wykorzystywana m.in. przez Peugeota (3008 i 5008), Opla (Grandland) czy Citroena (C5 Aircross). Compass przy okazji wyraźnie urósł, wypełniając po części lukę, która powstała po wycofaniu modelu Cherokee. Obecnie auto mierzy 4,55 metra wzdłuż, 1,9 metra wszerz i 1,67 metra na wysokość. Rozstaw osi wydłużono przy tym o niemal 16 cm i teraz wynosi on 279,5 cm.

Jeep Compass. Fot. Michał BorowskiJeep Compass. Fot. Michał Borowski

W trakcie debiutu Jeep Compass oferowany jest w Polsce wyłącznie w specjalnej wersji First Edition i z dwoma wariantami napędu. Jest hybrydowy układ o mocy 145 KM i z napędem na przednie koła (ceny od 161 000 złotych) oraz elektryk z napędem na przód o mocy 213 KM i baterię 74 kWh (ceny od 214 700 złotych). Ofertę wzbogaci jeszcze hybryda typu plug-in z silnikiem 1.6 i baterią 21 kWh o mocy systemowej 195 KM. Topowy wariant elektryczny będzie miał z kolei dwusilnikowy napęd na obie osie o łącznej mocy 375 KM, a do zasilania posłuży bateria o energii 96 kWh.

Jeep Compass. Fot. Michał BorowskiJeep Compass. Fot. Michał Borowski

Szukasz samochodu? Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty ponad 10019 dostępnych samochodów!
Wysyłając formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych wg [tych zasad]
Kontakt
Biuro Obsługi Klienta
+48 32 308 84 44
bok@vehis.pl
Jesteśmy członkiem
Obserwuj nas: