Wczoraj około godziny 22 na jednym z parkingów osiedlowych przy ulicy Podmiejskiej w Łodzi kompletnie pijana (ponad 2,5 promila alkoholu) 36-latka wsiadła do swojego BMW – jak mówiła policjantom – tylko w celach jego przeparkowania.
Być może rzeczywiście tak było. Szkopuł w tym, że to „przeparkowanie” skutkowało uszkodzeniem siedmiu samochodów. Złapana przez będącego po służbie policjanta z łódzkiej „drogówki”, który akurat przechodził nieopodal zdarzenia została przekazana wezwanemu przez świadka patrolowi.
Teraz za jazdę pod wpływem alkoholu grozi jej konfiskata BMW oraz do 3 lat więzienia. Za wykroczenie drogowe została ukarana mandatem karnym w wysokości 3000 złotych. Dodatkowo za przestępstwo zniszczenia mienia będzie odpowiadać na wniosek pokrzywdzonych.