Pościg ulicami Warszawy. Policyjne nagranie
7 sierpnia br. w Warszawie doszło do pościgu za kierowcą, który nie tylko złamał przepisy, ale również okazał się poszukiwanym przestępcą.

Przekroczenie prędkości na początek
Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej na jednej z jlic Warszawy. Policyjny patrol zmierzył prędkość Volkswagena. Wynik: o 54 km/h za szybko. Kierowca tego auta zignorował polecenie zatrzymania i zaczął uciekać. Po dłuższym pościgu, podczas którego kierowca Passata jechał niezwykle brawurowo, udało się zatrzymać auto. Jego kierowca oraz pasażerka zostali obezwładnieni.
Poszukiwany listem gończym i pod wpływem narkotyków
Okazało się, że kierowca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów i był poszukiwany listem gończym. Co więcej, badanie narkotestem wykazało w jego organizmie obecność amfetaminy, metaamfetaminy oraz marihuany.
Podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli marihuaną. Susz miała także w torebce pasażerka.
Kierowca odpowie teraz nie tylko za szereg wykroczeń popełnionych podczas ucieczki, ale przede wszystkim za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. To poważne przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Passat został odholowany na strzeżony parking, a mężczyzna i kobieta zostali osadzeni w areszcie.