Jak już informowaliśmy w ubiegłym tygodniu w czeskiej Pradze doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W trakcie pościgu policyjny radiowóz zderzył się z samochodem, w którym zginęła młoda 24-letnia dziewczyna.
Do wypadku doszło, gdy policjanci ścigali szybko poruszające się – jak to określono w komunikacie - stuningowane samochody. Na skrzyżowaniu radiowóz zderzył się czołowo z przypadkowym autem. „Składamy szczere kondolencje pogrążonym w żałobie. Życzymy rannym szybkiego i całkowitego powrotu do zdrowia” – powiedział po wypadku rzecznik czeskiej policji Jan Daněk.
Policjanci od razu zostali skrytykowani przez opinię publiczną za to, że goniąc samochód, narażali życie innych uczestników ruchu drogowego.
Teraz głos zabrał ojciec młodej dziewczyny pisząc komentarz pod policyjnym postem. A ta… komentarz usunęła, zamknęła dyskusję i zablokowała jej autora. Ale jako, że w Internecie nic nie ginie, wiadomo co zdruzgotany ojciec 24-latki napisał.
„Zabiłeś moją ukochaną córkę w piątek. Nie zapomnę tego” – napisał pod postem. Okazało się, jego córka była na pierwszej randce z chłopakiem. Dodał, że nie obwinia partnera, z którym jechała jego ukochana córka. „Po prostu bardzo mi przykro, on będzie żył dalej, ale słońce nigdy nie zaświeci nad moją małą dziewczynką. Przepraszam, moje serce jest rozdarte” – napisał. „Przez 24 lata opiekujesz się córką, cieszysz się jej pierwszymi krokami, doświadczasz jej sukcesów i zmartwień, a potem…” – dodał ojciec pod policyjnym postem.
Najwyraźniej komentarz ten nie spodobał się czeskiej policji, która nie potrafiła przyjąć krytyki. Po prostu usunęła komentarz i zamknęła dyskusję.
Nie umknęło to czeskiej opinii publicznej. „Wy, czeska Policja, pokazaliście ogromny poziom braku empatii i hienizm, usuwając wpis ojca dziewczyny, którą zabiliście (…) i tchórzliwe ograniczacie dyskusję.” Powinniście się wstydzić!” – napisał pod innym policyjnym postem jeden z obserwujących.
Źródło: ČRzprávy.cz