Z 𝐩𝐨𝐜𝐢𝐚̨𝐠𝐢𝐞𝐦 𝐧𝐢𝐤𝐭 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐚 𝐬𝐳𝐚𝐧𝐬

Naprawdę dużo widzieliśmy, ale zachowanie kierowcy, który 16 stycznia 2025 r. spowodował wypadek na przejeździe kolejowo-drogowym w okolicach Ozimka, kompletnie nas zaskoczyło. Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący osobówką całkowicie zignorował widoczne już z daleka czerwone światło i wjechał wprost w przejeżdżający pociąg.
Co spowodowało, że kierowca nie zatrzymał się przed sygnalizatorem wykaże śledztwo, ale jedno jest pewne - 𝐳 𝐩𝐨𝐜𝐢𝐚̨𝐠𝐢𝐞𝐦 𝐧𝐢𝐤𝐭 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐚 𝐬𝐳𝐚𝐧𝐬, 𝐚 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐤𝐢 𝐳𝐝𝐞𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐦𝐨𝐠𝐚̨ 𝐛𝐲𝐜́ 𝐨𝐩ł𝐚𝐤𝐚𝐧𝐞. Ranny kierowca trafił do szpitala. Pasażerom pociągu na szczęście nic się nie stało.
Niestety, w wyniku zdarzenia ruch na linii kolejowej musiał zostać tymczasowo wstrzymany, co utrudniło życie innym podróżującym tego dnia.
Z powodu 4-godzinnego zamknięcia trasy odwołano 5 pociągów, 4 zostały skierowane drogą okrężną, a opóźnienia dotknęły aż 102 pociągów na łącznie 2134 minuty.
Niezależnie od przyczyn, kierowca musi liczyć się z poniesieniem konsekwencji za wyrządzone szkody. Oprócz zniszczenia taboru, co PKP Intercity wstępnie wyceniło na 100 000 zł, to również wstrzymany ruch pociągów, zaangażowanie służb ratunkowych, opóźnienia wpływające na pasażerów, przewoźników i zarządcę infrastruktury, a także koszty organizacji komunikacji zastępczej.
Dodajmy do tego stres i traumę osób zaangażowanych w zdarzenie oraz potencjalne konsekwencje prawne.
Źródło: PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.