Strona główna/Wiadomości/Chińskie samochody — rewolucja na europejskim rynku i jej wpływ na branżę motoryzacyjną

Chińskie samochody — rewolucja na europejskim rynku i jej wpływ na branżę motoryzacyjną

5 kwietnia 2024

Gdy mówimy o rewolucji w branży motoryzacyjnej, na myśl przychodzą nam w pierwszej kolejności amerykanie. W ich ślady idą czołowi europejscy producenci, którzy dostosowują się do wymogów Uni Europejskiej. Mało kto zwraca jednak uwagę na chińskie marki samochodowe, a to tu zaczyna się prawdziwa rewolucja. Przyjrzyjmy się propozycjom napływającym do nas z Państwa Środka i sprawdźmy, czy chińskie auta w Polsce mają szansę odnieść sukces.


Ekspansja chińskich marek na europejski rynek


Ekspansja na europejski rynek samochodów nigdy nie jest prosta. To maraton, na który trzeba się przygotować. Owszem, marki z Państwa Środka będą szturmować rynki europejskie, m.in. w Polsce, jednak na tym polu nie będą mieć łatwej drogi. Na przeszkodzie stają im znane i lubiane firmy, cieszące się renomą. Jak choćby BMW czy Mercedes. Czy to może się w ogóle udać?


Tak! I to z dwóch powodów. Historia pokazuje, że można. Koreańskie marki jak Ssangyong, Kia czy Hyundai lub rumuńska Dacia, jeszcze dwie/trzy dekady temu wkraczały do Europy. Nikt ich nie znał, ruchy marketingowe były ostrożne, a jakość... z tą bywało różnie. Jednak się udało i dziś bez przeszkód mogą konkurować z autami niemieckimi, francuskimi, włoskimi czy amerykańskimi.


Chińskie marki samochodowe mają szansę również z innego powodu. Nie tylko wkraczają z dobrą dostępnością i jeszcze lepszą ceną, ale w standardzie oferują naprawdę wiele, jeśli nie jeszcze więcej. Owszem, wciąż ekspansja nie jest tak prosta, jednak będzie o wiele szybsza. Dlatego, że kierowca nie musi wybierać między ceną a jakością, tu dostaje jedno i drugie.


Samochody chińskie na polskim rynku motoryzacyjnym


Pierwsze chińskie samochody elektryczne zaczęły się pojawiać na polskim rynku motoryzacyjnym już w 2019 roku, za sprawą marki Roeve. Szlak został przetarty, więc sukcesywnie pojawiają się kolejne marki z coraz ciekawszymi propozycjami. Tylko w zeszłym roku pojawiły się takie marki jak Baic, MG czy Voyah, a Omoda z małym poślizgiem czeka na swój debiut. A to dopiero początek ofensywy modelowej.


Jakie samochody chińskie można kupić w Polsce? Zestawienie najpopularniejszych modeli


Skoncentrujmy się jednak na najświeższych markach i sprawdźmy jaki chiński samochód elektryczny można i warto kupić. Warto podkreślić, że w polskiej ofercie znajdziemy, to co w innych krajach. Nie ma więc faworyzowania między poszczególnymi rynkami. A propozycji jest naprawdę sporo.


Baic Beijing

Beijing Automotive Industry Holding to marka dosyć dobrze rozpoznawana, jeśli chodzi chińskie samochody w Polsce. Znana jest u nas na razie z samochodów spalinowych, takich jak Baic Beijing 5, a na horyzoncie czeka jeszcze Baic Beijing 7. Jednak w swoim portfolio ma kilka ciekawych pojazdów z napędem elektrycznym.

MG

Brytyjska marka MG ma bardzo bogatą historię. Tę, od 2006 roku pisze chiński właściciel. W Polsce z logiem MG znajdziemy trzy modele, w tym jeden elektryczny.

  • MG 4, bo o nim mowa, to elektryczny oferujący zasięg 520 km i ładowanie do 80% w 26 minut. Ten elektryczny SUV napędza silnik o mocy 320 km z momentem obrotowym wynoszącym 600 Nm. Samochód oferuje wysoką przyjemność z jazdy, dzięki wdrożeniu koncepcji modułowej skalowanej platformy. Na pokładzie na kierowcę czeka wiele rozwiązań technologicznych.

Omoda

Jeśli wkraczać na rynek, to tak jak koncern Chery z marką Omoda. Na to wejście warto poczekać aż do czerwca tego roku. Będzie to jeden model, ale nie byle jaki!

  • Omoda 5 to przykład, w jaki sposób podbijać nowe rynki. Model ten jest dostosowany do wymagań Europejczyków. Z zewnątrz prezentuje się stylowo i nowocześnie. Wnętrze za to jest bardzo luksusowe i pełne technologii. Tyle widzimy z prezentacji. Choć zasięg pozostaje tajemnicą, to silnik ma oferować moc 200 KM, cena ma oscylować w granicy 110-130 tys. złotych, a gwarancja ma być na 7 lat.

Voyah

Voyah to kolejna chińska marka, która wkroczyła na polski rynek. W 2020 roku można ją było poznać z dwóch modeli i-Land oraz i-Free, które były luksusowymi SUV-ami, z silnikami elektrycznymi o dużej mocy i zasięgu. Po trzech latach firma wkroczyła do Polski z dwoma ciekawymi propozycjami. Co oferuje?

  • Dream to VAN o mocy ponad 400 KM i zasięgu aż 482 km, rozpędzający się do setki w niespełna 6 sekund. Auto prezentuje się świetnie, a jego przestronne wnętrze może być synonimem luksusu.
  • Free ten chiński SUV ma zasięg wynoszący 500 km i silnik o mocy 489 KM, dzięki czemu od zera do zetki rozpędza się w 4,4 s! Wnętrze jest przestronne i eleganckie, co zapewnia komfort podróży dla całej rodziny. Ciekawym rozwiązaniem jest inteligentny dach panoramiczny, który uprzyjemni jazdę jeszcze bardziej!


Chińskie auta elektryczne


Dlaczego chińskie samochody w Polsce mają szansę nie tylko się utrzymać, ale również osiągnąć sukces? Już teraz ceny startują z dosyć niskiego pułapu, co czyni taki chiński SUV czy VAN konkurencyjnym.

Czy jednak silnik elektryczny może zaoferować to samo co turbodoładowany silnik benzynowy? Dane techniczne i rozmaite testy udowadniają, że tak. Moc, komfort jazdy i naprawdę imponujące zasięgi. To sprawia, że propozycje z Chin są warte uwagi.

Co oprócz tego? Pojazdy dostępne są w jednej wersji wyposażenia, a kierowca ma wybór między kolorem tapicerki. Nie ma więc tutaj żadnych kompromisów. W takim aucie mamy reflektory LED, kamerę cofania, tempomat adaptacyjny, sporo czujników ultradźwiękowych czy panel dotykowy do obsługi klimatyzacji. Na pokładzie znajduje się system multimedialny, klimatyzacja i wiele rozmaitych udogodnień, czyniących podróż o wiele bardziej komfortową, jak na przykład szklany dach.

Dlatego chińskie auta w Polsce mają realną szansę zgarnąć sporą część rynku motoryzacyjnego.


Chińskie samochody w Polsce — ceny i dostępność


Chińskie samochody w Polsce są dosyć łatwo dostępne, a sytuacja będzie się z roku na rok poprawiać. Ich wybór, jak widać, jest całkiem spory. Jeśli chiński SUV można nabyć poniżej 150 tys. złotych to już jest bardzo dobrze. Marki z Państwa Środka z roku na rok będą zyskiwać na popularności. Szturm będzie trwał, dostępność rosła, a ceny stawały się bardziej konkurencyjne.


Chińskie samochody vs europejskie marki — wyzwania i perspektywy na przyszłość


Chińskie marki samochodów, na tle marek z Europy, wypadają bardzo dobrze, jeśli chodzi o specyfikację i cenę. To stwarza ogromne możliwości, jeśli chodzi o ekspansję i długoterminowy sukces.


Przed firmami z Chin jest jednak wiele pracy. Wciąż samochody elektryczne przybijają się na rynku. Dodatkowo chińskie marki nie kojarzą się od razu z bezpieczeństwem, komfortem i osiągami. Tę psychologiczną barierę trzeba będzie stopniowo przebijać. Na pewno ułatwi to odpowiednia obsługa posprzedażowa, gwarancyjna i pogwarancyjna. Wymaga to sporo pracy.


Plany na zdobycie rynku producenci mają różnie. Jak to realnie może wyglądać? Czas pokaże. Na razie sprzedaż elektrycznych pojazdów sukcesywnie wzrasta. Do 2030 roku chińskie marki mają szansę nawet ukroić 50% z tego tortu, pod warunkiem że utrzymają niskie ceny, zadbają o klientów i dalej będą agresywnie szturmować rynki.

Szukasz samochodu? Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty ponad 8 000 dostępnych samochodów!
Wysyłając formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych wg [tych zasad]
Kontakt
Biuro Obsługi Klienta
+48 32 308 84 44
bok@vehis.pl
Jesteśmy członkiem
Obserwuj nas: