Dacia Hipster. Cena… 65 tys. zł?
Jacek JureckiAutor
Wyobraź sobie auto, które mierzy zaledwie 3 metry długości, waży mniej niż 800 kg, a mimo to pomieści czterech dorosłych pasażerów i bagażnik o pojemności do 500 litrów - wystarczający, by wcisnąć tam pralkę. Brzmi jak science-fiction? To właśnie Hipster Concept, prototyp elektrycznego miejskiego auta, którym Dacia ma zamiar wracić do korzeni: prostoty, oszczędności i realnych potrzeb kierowców.

Prostota na kołach
Dacia Hipster
Hipster wygląda jak pudełko na czterech kołach. Brak zwisów z przodu i z tyłu, pozioma przednia część z prostymi reflektorami. To design, który da się narysować trzema kreskami ołówka, ale kryje sprytne rozwiązania. Tylna klapa otwiera się w dwóch częściach, dając łatwy dostęp do bagażnika, a tylne lampy schowane są za szybą. Karoseria w jednym kolorze, tylko trzy malowane elementy, ochrona boków z recyklingowego materiału i masywniejsze zderzaki -wszystko po to, by przetrwać codzienne życie, np. parkingowe zadrapania. A klamki? Zapomni - zamiast nich pasek.
Dacia Hipster
Wymiary to mistrzostwo kompaktowości: 3 m długości, 1,55 m szerokości i 1,53 m wysokości. Krótszy niż Fiat 500, lżejszy o 20% od Dacii Spring.
Wnętrze. Zero zbędnej elektroniki
Dacia Hipster
W środku Hipster zaskakuje przestrzenią. Pionowe szyby, boczne okna przesuwne, cztery fotele jak w Sandero, wygodne, z identyczną pozycją dla kierowcy i pasażera. Przednie tworzą ławkę, nawiązując do ikon sprzed lat. Do tylnych miejsc dostęp łatwy dzięki szerokim drzwiom i odchylanemu fotelowi pasażera.
Bagażnik? Od 70 litrów z czterema osobami w środku i do 500 po złożeniu tylnej kanapy. Bezpieczeństwo na przyzwoitym poziomie: poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera. Zero zbędnej elektroniki: smartfon w uchwycie staje się kluczykiem, ekranem nawigacji i systemem audio.
Elektryk za 65 tys. zł?
Dacia Hipster
Hipster będzie autem na co dzień: zwinnym w mieście, na wiejskich drogach czy przedmieściach. Zasięg wystarcza na codzienne trasy. 94% kierowców przejeżdża mniej niż 40 km dziennie, więc ładowanie dwa razy w tygodniu z gniazdka domowego to norma. Cel? Uczynić elektryczną mobilność dostępną dla mas, poniżej 65 tys.zł, konkurując z chińskimi taniochami. To nie przypadek – Dacia ze swoim Springiem, chce iść dalej, zwłaszcza w obliczu unijnych dyskusji o kategorii lekkich EV jak tzw. kei cars.
Dacia Hipster
Zobacz także
Hipster to nie tylko prototyp
Na razie to koncept, ale gotowy do jazdy i bliski produkcji. Dacia Hipster to nie tylko prototyp taniego elektryka; to wizja mobilności dla zwykłych ludzi, którzy nie potrzebują luksusu, tylko auta, które po prostu działa.