Nie zatrzymał się do kontroli. Uciekał. W pewnej chwili stracił panowanie nad samochodem, wpadł z dużą prędkością w słup sygnalizacji świetlnej. Jego Skoda została przecięta na pół. 18-letni kierowca zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Był pijany, miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
To tragiczne zdarzenie miało miejsce czwartek (28 marca), tuż przed północą na ulicy Budowlanych w Opolu.