MG4 XPOWER. Hot hatch na prąd?
Michał BorowskiAutor
MG4 XPOWER to przykład na to, jak bardzo zmienia motoryzacja pod wpływem samochodów elektrycznych. Jeszcze niedawno osiągi na poziomie 3,8 sekundy do setki były domeną supersamochodów. Dziś dostajemy je w hatchbacku kosztującym 175 600 zł. MG pokazuje, że era elektrycznych sportowców wcale nie musi oznaczać astronomicznych cen.
Nadwozie – kolor nadrabia stylistyczną poprawność
Na pierwszy rzut oka MG4 XPOWER nie różni się znacząco od słabszych wersji. To wciąż kompakt wielkości VW ID.3, choć MG z uporem wrzuca go w szufladkę “crossovera”. Najmocniej przyciąga wzrok matowy lakier Hunter Green, dostępny tylko w XPOWER. Do tego 18-calowe felgi z unikalnym wzorem, pomarańczowe zaciski hamulcowe, kilka akcentów udających karbon i szare wykończenie zderzaków. Podwójny spoiler z tyłu wygląda efektownie, ale nie jest wyróżnikiem wersji XPOWER, bo znajdziemy go także w odmianach słabszych. Auto nie zostało też ani poszerzone, ani obniżone.
MG4 XPOWER. Fot. autor
Wymiary:
Długość: 4287 mm
Szerokość: 1836 mm
Wysokość: 1516 mm
Rozstaw osi: 2705 mm
Masa: 1803 kg
MG4 XPOWER. Fot. autor
Wnętrze
MG4 XPOWER. Fot. autor
W kabinie rewolucji brak. Wariant XPOWER odróżniają głównie Alcantarowe wstawki na tapicerce. Reszta to dobrze znane wnętrze MG4: proste linie, sporo twardych plastików i niespecjalnie wyrafinowany design. Ale trzeba przyznać – nic nie skrzypi.
MG4 XPOWER. Fot. autor
Przednie fotele oferują dobrą wygodę i niezłe podparcie boczne, choć można by oczekiwać czegoś bardziej sportowego. Kierowca ma elektryczną regulację, a pasażer tylko manualną. Z tyłu miejsca jest wystarczająco dla dwóch dorosłych osób, a płaska podłoga ułatwia podróż nawet i w trójkę. Brakuje jednak nawiewów czy podłokietnika. Bagażnik oferuje przeciętne 363 litry pojemności.
Multimedia z ekranem 10,25 cala działają poprawnie, ale obsługują Android Auto i Apple CarPlay tylko przewodowo. System bywa kapryśny przy starcie, a patrząc na tłumaczenie niektórych fragmentów menu ciężko jest zrozumieć, co autor miał na myśli. Miłym dodatkiem jest aplikacja torowa, pozwalająca mierzyć osiągi w próbach szybkościowych. Zestaw wskaźników o przekątnej 7 cali jest prosty, czytelny i spełnia swoje podstawowe zadania.
MG4 XPOWER. Fot. autor
Osiągi i napęd – moc, która robi wrażenie
MG4 XPOWER korzysta z dwóch silników elektrycznych – po jednym na każdej osi, więc napęd trafia na wszystkie cztery koła. Łącznie oba motory oferują 435 KM i 600 Nm momentu obrotowego, co przekłada się na sprint do 100 km/h w 3,8 sekundy. Prędkość maksymalna została ograniczona do 200 km/h. Bateria ma pojemność 64 kWh i według producenta pozwala przejechać do 400 km.
MG4 XPOWER. Fot. autor
Jak jeździ MG4 XPOWER?
Najmocniejsze MG4 imponuje przyspieszeniem. Reakcja na gaz jest natychmiastowa, a pełen moment obrotowy dostępny od startu sprawia, że auto natychmiast wystrzeliwuje auto do przodu. Zero opóźnień, zero walki z trakcją – napęd na cztery koła robi swoje. Do 50, a nawet 100 km/h XPOWER mógłby zawstydzić niejeden supersamochód.
Przy wyższych prędkościach entuzjazm nieco opada – pojedynczy bieg przysparza lekkiej zadyszki przy wyższych prędkościach, choć na autostradzie nadal nie ma się wrażenia, że auto jest bezradne. Rozdział mocy faworyzuje tylną oś (231 KM z tyłu, 204 KM z przodu), więc da się poczuć lekką tendencję do uciekania tyłu w zakrętach. Kontrola trakcji pozwala na drobne poślizgi tylnych kół, ale przedni motor zawsze pilnuje, by sytuacja nie wymknęła się spod kontroli.
MG4 XPOWER. Fot. autor
Świetnie wypada rozłożenie masy (niemal równo 50:50) i nisko położony środek ciężkości. MG4 prowadzi się stabilnie, przewidywalnie i bez przesadnych przechyłów. Owszem, 1800 kg robi swoje, ale układ hamowania (połączenie klasycznych tarcz i mocnej rekuperacji) daje bezpieczne poczucie pewności. Tryb “jazdy jednym pedałem” działa na tyle skutecznie, że hamulec często zostaje tylko w rezerwie na nagłe sytuacje.
Zasięg i ładowanie
Deklarowane 400 km zasięgu jest realne w mieście i przy spokojnej jeździe, ale w cyklu mieszanym wynik bliższy 300 km wydaje się bardziej prawdopodobny. Pompa ciepła w standardzie dla XPOWER poprawia efektywność w niskich temperaturach. Ładowanie prądem stałym (DC) odbywa się z mocą do 140 kW, co pozwala uzupełnić energię od 10 do 80% w około 30 minut. Pełne ładowanie trwa niecałe 50 minut. Z kolei prądem przemienny (AC) o mocy 11 kW nepełnimy akumulatory w około 6 godzin.
MG4 XPOWER. Fot. autor
Podsumowanie – czy warto?
MG4 XPOWER to auto, które rozbija dotychczasowe schematy. W cenie „zwykłego” kompakta dostajemy elektrycznego hot hatcha, który przyspiesza jak typowo sportowe auto. Nie jest to ideał – wnętrze nie rozpieszcza, multimedia bywają toporne, a moc ładowania nie nadąża za bieżącymi standardami. Jednak pod względem dynamiki i prowadzenia trudno wskazać konkurenta w tej półce cenoej. Za 175 600 zł otrzymujemy elektrycznego hot hatcha, który łączy świetne osiągi z przyzwoitą praktycznością. Jeśli era elektrycznych hot hatchy właśnie się zaczyna, to MG4 XPOWER ma pełne prawo być jej ambasadorem.
