Jeszcze dwie dekady temu auto typu kombi oznaczało wiele wyrzeczeń – wyglądało gorzej, gorzej się też prowadziło. Dziś kombi nie tylko dba o styl, ale też świetnie jeździ. W klasie kompakt starcie klasowych gigantów z dużym bagażnikiem wydaje się obecnie najostrzejsze. Które auto wybrać? Do pojedynku ustawiły się: klasowy debiutant – Skoda Octavia czwartej generacji, dostępny w salonach od dwóch lat Focus czwartek generacji oraz klasowy starszak – obecne na rynku od czterech lat Renault Megane IV.
Skoda Octavia – kompakt z bagażnikiem i… wyglądem premium
Skoda w czwartej odsłonie swojego sztandarowego kompaktu zaszalała. Trzeba to bowiem uczciwie powiedzieć, że nowa Octavia wygląda rewelacyjnie. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że odważniej i bardziej nowocześnie niż Audi A4. To kolejny dowód na to, że marki słynące do tej pory z samochodów budżetowych zaczynają szarżę ku większemu prestiżowi. W przypadku Octavii mocno zagrożony może czuć się Golf, którego ósma generacja również niedawno zadebiutowała na rynku. Octavia IV najlepiej wygląda w wersji hatchback – Czesi nawet nie boją się porównań, że linią przypomina trzydrzwiowe coupe. Na tak daleki stylistyczny spacer nie radzilibyśmy chodzić, ale prawda jest taka, że w przypadku tego kompaktu wersja kombi została nieco ugrzeczniona. Odważne przetłoczenia, węższe niż w poprzedniku lampy z przodu, duży, ale nienarzucający się grill i tył zakończony prostszą kreską robią bardzo dobre wrażenie. Zobacz ofertę Skody Octavii w VEHIS.
Ford Focus – samochód kompaktowy, który już nie zaskakuje
Pewnie wielu z Was pamięta 1998 rok i Focusa I, następcę wysłużonego już Escorta. Wtedy był szok i niedowierzanie, że auto może wyglądać tak nowocześnie. Zresztą nawet dziś 22-letnie „foki”, jak mówią o nich miłośnicy tych aut, nie trącą wcale myszką. Nowy Focus zmienił jednak sporo w swoim wyglądzie, w stosunku do poprzednika, który wciąż czerpał garściami z dwóch poprzednich odsłon. Obecna odsłona kompaktowego Forda to już całkiem inne spojrzenie na design, i tak jak w przypadku Octavii puszczenie oczka do bardziej wymagającej klienteli. Wersja kombi bogata jest w detale nadające temu projektowi lekkości. Odważne przetłoczenia, schodząca linia okien, przód z wyeksponowaną atrapą chłodnicy i pociągłą linią maski. A mamy przecież jeszcze uterenowioną wersję Acitve z plastikowymi dodatkami, które dodają autu groźniejszego „looku”. Zobacz ofertę Forda Focusa w VEHIS.
Renault Megane – nie boi się upływu czasu
Mimo czterech lat i jednego liftingu na karku, Megane nie musi bać się nowych konkurentów. Ma nadal najciekawsze tylne lampy LED w klasie i bardzo atrakcyjną sylwetkę, w której tworzeniu widać, że maczali palce francuscy designerzy. Oczywiście nie jest to już poziom słynnego „żelazka”, które zupełnie jak Focus I w swoim czasie szokowało, ale z całej testowanej trojki to właśnie Megane ma szanse podobać się najdłużej, nawet jak zmieni się moda na ostrzejsze kształty.
Focus ma wnętrze typowego samochodu kompaktowego
Naszym zdaniem wnętrze Forda najbardziej rozczarowuje. Jest… zwyczajne. Dobrze wykończone, wystarczająco obszerne – tu zdecydowanie odczują to pasażerowie drugiego rzędu siedzeń, którzy pamiętają poprzednika – ale brakuje mu stylistycznej odwagi. Po środku deski rozdzielczej mamy ekran centralny systemu SYNC3, czyli całkiem dobrze dopracowane multimedia, ale nadal mało czytelne wzornictwo ikon i ułożenie poszczególnych funkcji. Plus za szybkość działania, minus za wymagające przyzwyczajenia i odrywanie wzroku od drogi „bebechy” tego systemu. Auto można, jak przystało na współczesny kompakt, prawie dowolnie skonfigurować. Ze smaczków wymienić należy: modem z dostępem do internetu oraz możliwością sparowania z aplikacją Ford Pass (otwieranie i zamykanie auta z komórki), specjalny system monitorowania zagrożeń Ford-Co Pilot 360, który jest tak naprawdę kombajnem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów, tempomat adaptacyjny, lampy Full LED, czy zestaw grający od Bang&Olufsen. Dla prawdziwych miłośników komfortu przygotowano wersję Vignale. Ci, którzy częściej jeżdżą po drogach nieutwardzonych zapewne chętniej zdecydują się na podwyższoną wersję Active. To, co docenią rodziny i osoby przewożące dużą ilość bagażu to obszerny bagażnik, który w wersji kombi ma aż 608 ustawnych litrów do rolety.
Renault Megane – najmniejszy kompakt wewnątrz
Renault jest najspokojniejsze na zewnątrz, nie udaje też, że aspiruje do wyższej klasy, ale mimo to przyciąga klientów dopracowaniem i starannością. Owszem, multimedia, które wyświetlane są na pionowym ekranie, z prezentowanej trójki sprawiają wrażenie najdłużej już nieaktualizowanych, ale poza lekko już archaicznym wyglądem nie można im niczego zarzucić. Deska rozdzielcza przypadnie do gustu tym, którzy nie lubią doczepionych ekranów, a w przednich fotelach zakocha się każdy miłośnik komfortu. Co prawda tu i tam znajdziemy twardy plastik, ale nic podczas jazdy nie skrzypi. Pasażerowie drugiego rzędu siedzeń będą mieli najmniej miejsca na nogi z całej trójki, a bagażnik ma „zaledwie” 580 litrów pojemności. Trzeba jednak powiedzieć, że w parametrach rodzinnych kompaktowe Renault, choć odstaje o konkurentów, to nie ma powodów do wstydu. Jako smaczek mamy możliwość dokupienia oświetlenia ambientowego wnętrza, systemu odpowiedzialnego za wybór profilu jazdy, usportowionych foteli w wersji GT-Line czy jednostki grającej Focal, która swoją barwą dźwięku ubarwi każdą podróż. Zobacz ofertę Renault Megane w VEHIS.
Octavia, a ta kierownica – wow!
Już w Scali mieliśmy przedsmak tego, czego możemy spodziewać się po nowej Octavii. Trzeba przyznać, że Czesi poszli va banque. Deska rozdzielcza wykonana jest z niezwykle miękkich materiałów, a bogatych wersjach dodatkowo przeszyto ją materiałem. Designerzy postarali się o to, żeby liczbę przycisków ograniczyć do minimum, dlatego nawet panel klimatyzacji zniknął, co może być przez niektórych uważane za wadę. Inaczej jednak niż w bratnim Seacie Leonie, odnalezienie funkcji grzania i chłodzenia nie wymaga aż takiej ekwilibrystyki. Wnętrze nowej Octavii to jednak przede wszystkim ogromna przestrzeń i bagażnik mierzący aż 640 litrów! Nowa Octavia jest szersza od poprzedniczki i znacznie bardziej zaawansowana technologicznie. Ciekawym akcentem jest kierownica pozbawiona trzeciego ramienia oraz duże panele rolkowe na kierownicy, które znacznie ułatwiają obsługę poszczególnych ustawień. Do nowej Octavii możemy zamówić wyposażenie z ogromnej listy dodatków, co w samo sobie pretenduje to auto do klasy premium. Mamy więc reflektory Full LED z funkcją Matrix, adaptacyjny tempomat, wybór profilu jazdy, system grający Canton czy ogromną ilość systemów wspomagających i ułatwiających jazdę. Gdy dodamy do tego największą ilość schowków to w kategorii auto dla rodziny XXI wieku, Octavia wysuwa się na prowadzenie.
Gama silników w naszych samochodach kompaktowych
Renault Megane oferuje swoim użytkownikom chyba największe zróżnicowanie mocy i osiągów. Znajdzie się coś dla spokojnych kierowców – 1.3 TCe FAP o mocy 115 KM, jak i 300-konny potwór w wesji RS. Jednostka 1.3 TCe, poza 115-konną odmianą, występuje też w mocach: 140 i 160 KM. W każdej wersji jest to silnik turbodoładowany. Najmocniejsza benzyna to z kolei 1.8-litrowy smok znany chociażby z Renault Alpine po odpowiedniej kuracji na siłowni. Miłośnicy oszczędności mają do dyspozycji tylko jeden silnik – 1.5 DCi o mocy 115 KM. Ci klienci, którzy wolą automat, mogą zaznaczyć w opcjach świetną, siedmiobiegową skrzynię EDC. Ford Focus dostępny jest z silnikami benzynowymi o pojemności 1.0 i mocami 125 KM (bez wspomagania elektryką oraz Mild Hybryd), 155 KM (Mild Hybryd), a także 1.5 EcoBoost o mocach 150 lub 182 KM. Na szczycie gamy stoi obecnie 280-konna jednostka ST, której moc rozwija 2.3-litrowy motor znany z Mustanga i poprzedniego Focusa RS. Dla miłośników diesli Ford przygotował silniki z rodziny EcoBlue – 1.5 o mocy 120 KMi 2.0 o mocy 150 KM. Kierowcy nie lubiący zmieniać biegów mogą postawić na 8-biegowy automat sterowany pokrętłem (bardzo ciekawe i łatwe do przyzwyczajenia rozwiązanie). Skoda również jak Ford startuje z poziomu „litra mleka” – podstawy silnik 1.0 TSI ma 110 KM i dostępny jest także w wersji Mild Hybrid dla bardzo oszczędnych ekopatriotów. Nie jest to najlepszy wybór dla lubiącego osiągi kierowcy. Kolejnym w ofercie jest silnik 1.5 TSI o mocy 150 KM, który wydaje się najlepszym kompromisem między osiągami a zużyciem paliwa. Oszczędni mogą postawić na jednego z dwóch diesli o pojemności 2-litrów i mocach 115 lub 150 KM. Skoda oferuje też usportowione warianty RS w wersjach 2.0 245 KM lub Hybrydowa Plug-In 1.4 TSI o mocy również 245 KM. Do wyboru 7-stopniowy automat DSG lub poprawnie pracujący manual.
Podsumowanie
Porównując wersje o podobnych parametrach – przyjmujemy 150 – 160 KM z silnikiem benzynowym – najwięcej frajdy podczas jazdy krętymi drogami będzie miał kierowca Forda. Renault świetnie połączy wygodę z precyzją prowadzenia, natomiast Skoda zapewni najwyższy komfort, którego moglibyśmy oczekiwać po wyższej niż kompaktowa klasie aut. Który z tych kompaktów wybrać? Jeśli nadal masz wątpliwości, sprzedawcy Vehis są po to, żeby Ci pomóc. Wysłuchamy, doradzimy i pomożemy znaleźć najlepiej dopasowane do Ciebie auto.