Sebastian M. nadal w Dubaju. Działania policji prawidłowe
Wypadek na autostradzie A1, do którego doszło 16 września 2023 roku w Sierosławiu (powiat piotrkowski), wstrząsnął opinią publiczną w Polsce. Sebastian M., kierując BMW, uderzył w tył samochodu marki Kia, który po zderzeniu stanął w płomieniach. W wyniku tego tragicznego zdarzenia zginęła trzyosobowa rodzina: małżeństwo i ich pięcioletni syn. Eksperci ustalili, że Sebastian M. poruszał się z ogromną prędkością, znacznie przekraczając dopuszczalne limity.

Umorzenie dwóch śledztw dotyczących działań policji
Dzisiaj pojawiła się informacja, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła dwa z czterech śledztw związanych z działaniami funkcjonariuszy policji na miejscu wypadku. Śledczy nie dopatrzyli się uchybień w pracy policjantów, którzy nie zatrzymali Sebastiana M. bezpośrednio po zdarzeniu. Uznano, że funkcjonariusze dopełnili obowiązujących procedur służbowych.
Ucieczka i ukrywanie się Sebastiana M.
Po wypadku Sebastian M. nie został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Wykorzystując posiadane obywatelstwo niemieckie, opuścił Polskę, udając się najpierw do Niemiec, a następnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tam został zatrzymany 4 października 2023 roku. Obecnie przebywa na wolności po wpłaceniu kaucji, z zakazem opuszczania terytorium ZEA i zatrzymanym paszportem.
Postępowanie ekstradycyjne i szanse na sprowadzenie do Polski
W styczniu 2025 roku Sąd Apelacyjny w Dubaju stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji Sebastiana M. do Polski. Decyzja ta nie jest jednak prawomocna. Sebastian M. odwołał się od niej, a sprawę ma rozpatrzyć Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Termin rozpatrzenia odwołania nie został jeszcze wyznaczony. Polskie władze kontynuują starania o ekstradycję Sebastiana M., aby mógł on stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości i odpowiedzieć za spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1.