Czechy. Straszyny wypadek podczas wyścigu górskiego. Kawałek auta wbił się w pień
W sobotę, 24 maja 2025 roku, podczas wyścigu górskiego Triola Cup w miejscowości Hradiszcze (Klasztorzec nad Ohrzą) na czeskim Chomutovsku, doszło do tragicznego wypadku. Młody kierowca, Petr P, stracił życie po zderzeniu jego samochodu z drzewem.

Lancer uderzył w drzewo
Mitsubishi rozpadło się na drzewie
Wypadek miał miejsce około godziny 15:40 na leśnym odcinku trasy w Hradiszczu. Z nieustalonych dotąd przyczyn, samochód Petra P. wypadł z trasy i z ogromną siłą uderzył w drzewo.
Samochód zapalił się
Mitsubishi rozpadło się na drzewie
Samochód, Mitsubishi Lancer, rozpadł się na kilka części, a jego przód utkwił w pniu drzewa. Reszta auta stoczyła się po zboczu. Po kolizji doszło do pożaru, który dodatkowo utrudnił akcję ratunkową. 23-letni kierowca nie miał szans na przeżycie.
Policyjne śledztwo
Czeska policja prowadzi dochodzenie w sprawie tego tragicznego wypadku. Dokładna przyczyna śmierci znana będzie po przeprowadzeniu sekcji zwłok, choć wydaje się oczywista.
Twoja miłość do aut była inspiracją
Organizatorzy zawodów oficjalnie potwierdzili śmierć 21-latka, nazywając go „utalentowanym i pełnym pasji zawodnikiem”. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy. Jeden z przyjaciół zmarłego napisał: „Poznaliśmy się w szkole, a twoja miłość do aut była inspiracją. Odpoczywaj w spokoju…”.