Kontrola prędkości. Czy policyjny radiowóz musi być zaparkowany zgodnie z przepisami?
Policyjne kontrole prędkości wciąż budzą kontrowersje. Poniżej wyjaśnimy co może a czego nie może funkcjonariusz prowadzący takie pomiary.

Gdzie może parkować radiowóz?
Według przepisów: „dopuszcza się postój pojazdu policyjnego w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego". Oznacza to, że kontrole drogowe mogą być przeprowadzane niemalże w dowolnym miejscu, nawet jeśli funkcjonariusze złamią w ten sposób obowiązujące przepisy.
A nieoznakowane radiowozy?
Dotyczy to zarówno oznakowanych, jak i nieoznakowanych radiowozów. Innymi słowy policjant nie może być traktowany jako typowy uczestnik ruchu drogowego, ponieważ wykonuje zadania w zakresie dbania o bezpieczeństwo na drogach. Modyfikacja tych przepisów, która miała miejsce 7 listopada 2019 roku.
Słuchaj policjanta
Kontrola drogowa może zakończyć się mandatem, także w takich przypadkach, gdy zachowanie kierowcy zostanie przez funkcjonariusza odebrane jako niestosowanie się do poleceń. W przypadku kiedy funkcjonariusz poleci trzymanie rąk na kierownicy lub nieopuszczanie pojazdu, a kierowca nie wykona któregokolwiek z tych poleceń, zostanie ukarany mandatem w wysokości do 500 złotych.
Czy możesz wsiąść do radiowozu?
Rozporządzenie, które weszło w życie 1 stycznia 2020 roku przewiduje możliwości wpuszczenia kierowcy kontrolowanego pojazdu do radiowozu. Policjant może to zrobić, jeśli np. kierowca deklaruje chęć zapłaty mandatu za pomocą karty płatniczej.
Szybki test
W sytuacji przeprowadzania tzw. szybkich testów trzeźwości policjant w mundurze nie musi legitymować się każdemu kierowcy.
Policjant może sprawdzić stan licznika
Ponadto kierowca ma obowiązek umożliwić policjantowi sprawdzenie stanu licznika. W praktyce oznacza to konieczność umożliwienia zajrzenia do wnętrza samochodu. Co więcej, to obligatoryjny element towarzyszący każdej interwencji. Wyjątek stanowią akcje typu trzeźwy poranek. W przypadku pojazdów holowanych lub przewożonych na lawetach przepisy dają funkcjonariuszowi dowolność. To policjant decyduje, czy kontrolować stan licznika.