Rozumiemy oczywiście, że nic tak nie przyciąga czytelników jak informacja o kierowcach BMW. Według obiegowej opinii właściciele starszych roczników samochodów bawarskiego koncernu są często gęsto sprawcami wypadków, drogowych wygłupów czy dziwnego zachowania za kierownicą. Wprawdzie statystyki tego nie potwierdzają, ale pojawienie się w tytule notatki marki BMW powoduje, że klika się o dużo lepiej, gdyby dotyczyła np. Fiata, Citroena czy innej Dacii.
Czy tym kierował się autor informacji zawartej na stronach komendy powiatowej policji w Wejherowie? Jej tytuł to „Hałaśliwe BMW zatrzymane przez policję w Rumi”
Czytamy w niej, że policjanci z Wejherowa któryś tam razem interweniowali w sprawie pojazdu, który swoim hałasem zakłócał spokój mieszkańcom Rumi.
Kierowca hałaśliwego BMW został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych. Ponadto, policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, co oznaczało natychmiastowy zakaz dalszej jazdy do czasu usunięcia usterki".
Tyle komunikat. Szkopuł w tym, że na zdjęciach opublikowanych w nim nie ma BMW a… Saab.