Strona główna/Wiadomości/Polizei na samochodzie ze Szwecji zakazane w Polsce. Co na to Konwencja Wiedeńska?

Polizei na samochodzie ze Szwecji zakazane w Polsce. Co na to Konwencja Wiedeńska?

31 lipca 2023

Czy swój samochód można okleić na wzór policyjnego radiowozu z innego kraju? Na przykład w Szwecji tak. A czy takim samochodem można przyjechać do Polski bez narażenia się na mandat? Niekoniecznie.



Przeczytaj historię mieszkającego w Szwecji pana Kamila, który swoim samochodem wybrał się do Polski. Dodajmy samochodem oklejonym identycznie jak niemieckie policyjne radiowozy.



Pan Kamil wpadł na pomysł oklejenia swojego Volkswagena Passata w barwy Bundespolizei. Aby upewnić się czy to legalne, pojechał na okresową kontrolę do szwedzkiego Besiktning. Technik kontrolujący samochód nie miał zastrzeżeń nie tylko co do stanu technicznego auta, ale i jego oklejenia.


Pan Kamil wiedząc, że w Europie obowiązuje Konwencja Wiedeńska bez obaw wybrał się swoim „policyjnym” samochodem do Polski. Przypomnijmy, że Konwencja Wiedeńska stanowi, że jeżeli w danym kraju do którego podróżujemy obowiązują inne przepisy, nas dotyczą przepisy z kraju, w którym samochód został zarejestrowany. Słowem  kierowca samochodu, którym leganie można jeździć po Szwecji nie może być ukarany w Polsce. Ale… nasi policjanci byli innego zdania.


Pan Kamil został zatrzymany przez drogówkę do kontroli w Połczynie Zdroju, jak wyjeżdżał ze stacji benzynowej. Interweniujący policjant uznał, że nie można po polskich drogach  jeździć takim pseudo radiowozem i zdecydował się skierować sprawę do sądu. Pan Kamil prosił o podstawę prawną decyzji policjanta. Tenże rezolutnie odpowiedział, aby poczytał sobie w Internecie.  



Sprawa trafiła więc do sądu okręgowego w Świdwinie . Tam, wyrokiem nakazowym właściciel samochodu, którego zdjęcia prezentujemy, otrzymał grzywnę w wysokości… 200 zł. Nie była to wielka kwota, ale pan Kamil odwołał się od tego wyroku. Dla zasady. Wiedział, że przepisy są po jego stronie.

Podczas rozprawy, tym razem z udziałem stron, Pan Kamil nie usłyszał żadnych argumentów dlaczego ma być ukarany. Gdy zapytał o Konwencję Wiedeńską otrzymał odpowiedź od sędziego, że będzie mógł podnieść ten wątek podczas apelacji. Wyrok: grzywna w wysokości 1000 zł.


Apelacja odbyła się w sądzie w Koszalinie. I tym razem sąd ignorował cytowane przez obwinionego konkretne artykuły Konwencji Wiedeńskiej.  Sędzia miał tylko jeden, dość kuriozalny argument przeciwko panu Kamilowi: w dowodzie rejestracyjnym jego Passata nie jest wpisany kolor „polizei” a kolor szary (grå). Gdyby wpisany był w dowodzie kolor „polizei”, wtedy zdaniem sędziego można by rozmawiać o  Konwencji Wiedeńskiej. Dlatego też podtrzymał decyzje sądu Świdwinie.


 Pan Kamil jednak nie poddaje się. W swojej sprawie pójdzie nawet do Sadu Najwyższego, a jak i tam nie doczeka się sprawiedliwości odwoła się do Strasburga.


PS. Pana Kamila policjant, którego słyszymy na filmie zatrzymywał w sumie dwa razy. Za drugim razem wezwał wsparcie w postaci drugiego patrolu.  I dwa razy kierował wniosek do sądu w Świdwinie.



Szukasz samochodu? Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty ponad 8 000 dostępnych samochodów!
Wysyłając formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych wg [tych zasad]
Kontakt
Biuro Obsługi Klienta
+48 32 308 84 44
bok@vehis.pl
Jesteśmy członkiem
Obserwuj nas: