Strona główna/E-auto/Trump mówi stop elektrykom

Trump mówi stop elektrykom

Redakcja moto.vehis.plAutor

Amerykańska wojna z samochodami spalinowymi dobiegła końca, ogłosił wczoraj Donald Trump.

W swoim przemówieniu inauguracyjnym prezydent USA zapowiedział, że przepisy zmuszające Amerykanów do zakupu pojazdów elektrycznych stają się przeszłością.

„Dzięki moim dzisiejszym działaniom zakończymy Zielony Nowy Ład i uchylimy nakaz dotyczący pojazdów elektrycznych, ratując nasz przemysł motoryzacyjny i dotrzymując mojej świętej obietnicy wobec wspaniałych amerykańskich pracowników motoryzacyjnych” – powiedział Trump, za co zebrał burzliwe oklaski.

„Innymi słowy, będziecie mogli kupić samochód, jaki tylko chcecie. Zaczniemy produkować samochody w Ameryce w tempie, o jakim jeszcze kilka lat temu nikt nawet nie śnił” – dodał.

Amerykański przemysł motoryzacyjny odżyje

Na platformie X (dawniej Twitter), Ashley Hinson, republikańska przedstawicielka stanu Iowa, napisała: „Żegnaj, nakaz dotyczący pojazdów elektrycznych! Amerykański przemysł motoryzacyjny odżyje pod rządami Trumpa, a rodziny będą mogły kupować taki samochód, jaki najlepiej odpowiada ich potrzebom!”

Donald Trump, ponownie obejmując stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, zapowiedział szeroko zakrojone zmiany w polityce gospodarczej i motoryzacyjnej, które mają na celu wsparcie amerykańskiego przemysłu samochodowego. W centrum tych planów znajdują się wspomniane wyżej samochody elektryczne, auta z Europy i Chin, a także potencjalne wprowadzenie nowych ceł na importowane popjazdy.

Trump otwarcie deklaruje wolę zmniejszenia wpływu regulacji ekologicznych na branżę oraz wspierania rodzimych producentów samochodów.

Koniec nacisku na pojazdy elektryczne

W swoim inauguracyjnym przemówieniu Trump krytykował dotychczasową politykę administracji Joe Bidena, która zmierzała do znacznego wzrostu udziału pojazdów elektrycznych na rynku. Według Trumpa nakazy promujące samochody elektryczne były przeszkodą dla amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego oraz powodowały wzrost kosztów produkcji a co za tym idzie cenę samochodów. Trump zapowiedział uchylenie regulacji, które wymagały, aby do 2032 roku większość nowych samochodów osobowych i lekkich ciężarówek sprzedawanych w USA była elektryczna lub hybrydowa.

Decyzja ta ma na celu ochronę miejsc pracy w amerykańskich fabrykach oraz obniżenie kosztów dla konsumentów. Trump obiecał również wspieranie rozwoju nowoczesnych silników spalinowych, zamiast narzucania jednolitego modelu technologicznego.

Cła na samochody z Europy i Chin

Jednym z kluczowych elementów polityki Trumpa wobec motoryzacji jest zapowiedź nałożenia nowych ceł na importowane pojazdy, szczególnie z Europy i Chin. W ocenie Trumpa amerykański rynek został zalany tanimi samochodami z Chin, co negatywnie wpływa na rodzime firmy motoryzacyjne. Wprowadzenie ceł ma na celu wyrównanie szans konkurencyjnych dla amerykańskich producentów.

Podobnie krytycznie Trump podchodzi do samochodów z Europy, które według niego cieszą się niesprawiedliwą przewagą na rynku amerykańskim dzięki subsydiowanym technologiom i niższym kosztom produkcji wynikającym z regulacji unijnych. Trump rozważa wprowadzenie ceł ochronnych o wartości od 10 do 25%, aby zmusić zagranicznych producentów do inwestowania w produkcję w Stanach Zjednoczonych.

Ochrona amerykańskich pracowników

Trump podkreśla, że jego priorytetem jest ochrona amerykańskich pracowników w przemyśle motoryzacyjnym. Jego administracja zamierza wprowadzić ulgi podatkowe dla firm inwestujących w fabryki na terenie USA oraz wspierać inicjatywy mające na celu zwiększenie produkcji samochodów w kraju.

W ramach tej strategii planowane są również zmiany w zasadach finansowania projektów badawczo-rozwojowych. Trump zapowiedział przeznaczenie znacznych środków na rozwój technologii wodorowych i innowacyjnych silników spalinowych, aby amerykańscy producenci mogli konkurować z europejskimi i chińskimi firmami na globalnym rynku.

Krytyka inwestycji ESG

Trump zapowiedział także ograniczenie inwestycji w inicjatywy z zakresu ESG (Environmental, Social, Governance), które według niego faworyzują zagraniczne firmy i skupiają się na priorytetach niezwiązanych z rzeczywistymi potrzebami przemysłu. Trump uważa, że takie inwestycje osłabiają amerykański przemysł i prowadzą do nieuczciwej konkurencji.

Reakcja branży i ekspertów

Planowane zmiany Trumpa spotykają się z mieszanymi reakcjami. Zwolennicy polityki Trumpa podkreślają, że zmniejszenie regulacji i wprowadzenie ceł ochronnych pozwoli na odbudowę amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego oraz zwiększy liczbę miejsc pracy. Krytycy wskazują jednak na możliwość wzrostu cen samochodów na rynku krajowym oraz napięcia w relacjach handlowych z Europą i Chinami.

Szukasz samochodu? Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty ponad 11508 dostępnych samochodów!
Wysyłając formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych wg [tych zasad]
Kontakt
Biuro Obsługi Klienta
+48 32 308 84 44
bok@vehis.pl
Jesteśmy członkiem
Obserwuj nas: