Komisja Europejska zatwierdzała właśnie fordowski system prowadzenia pojazdu bez udziału rąk kierowcy o nazwie BlueCruise.
Od teraz może być obecnie używany w 15 krajach europejskich. Otwiera to kierowcom Fordów dostęp do ponad 133 000 kilometrów wyznaczonych odcinków europejskich autostrad, zwanych Niebieskimi Strefami.
Przykładowo, kierowca podróżujący ze Szwecji do Włoch może korzystać z BlueCruise w sześciu krajach, pokonując prawie 3000 kilometrów i spędzając ponad 25 godzin za kierownicą bez korzystania z rąk.
System wspomagania kierowcy poziomu drugiego, działający w trybie «hands-off, eyes-on» (bez korzystania z rąk, pod kontrolą wzroku), jest obecnie najbardziej rozpowszechnionym rozwiązaniem tego typu, zatwierdzonym przez europejskie organy ustawodawcze
Po drogach całego świata porusza się ponad 420 tys. samochodów marek Ford i Lincoln, wyposażonych w takie system.
Na czym polega BlueCruise? Otóż monitoruje on oznaczenia poziome dróg, znaki ograniczenia prędkości i zmieniające się warunki drogowe, dzięki czemu może przejęć kontrolę nad układem kierowniczym, przyspieszeniem, hamowaniem i położeniem na pasie ruchu, a także utrzymywać bezpieczną odległość od pojazdów poprzedzających – od wysokich prędkości autostradowych aż do całkowitego zatrzymania się w sytuacji, kiedy samochód porusza się w korku.
Tryb «bez korzystania z rąk» systemu BlueCruise pozwala kierowcom na jazdę z rękami zdjętymi z kierownicy na dopuszczonych odcinkach autostrad w tzw Blue Zones, jeśli nadal zwracają uwagę na drogę przed sobą.
Kamera skierowana w stronę kierowcy, umieszczona w zestawie wskaźników, monitoruje linię spojrzenia (nawet w okularach przeciwsłonecznych) i pozycję głowy kierowcy, aby upewnić się, że jego wzrok pozostaje skupiony na drodze, a ręce są zdjęte z kierownicy.