5,4 mln zł. kosztowało 27 Citroenów E-C4 przekazanych do oddziałów Straży Granicznej bieszczadzkiego, karpackiego, śląskiego, nadodrzańskiego, morskiego i nadwiślańskiego.
Do tej pory Straż Graniczna eksploatowała sześć samochodów z napędem elektrycznym – były to cztery Renaulty Zoe, i jeden Nissan Leaf oraz Peugeot e-Rifter.
Tego typu samochody wykorzystywane są głównie w lotniczych przejściach granicznych i dużych aglomeracjach miejskich, szczególnie zagrożonych występowaniem zjawiska smogu.
Samochody w portach lotniczych muszą być w stałej gotowości do użycia, co wiąże się z długotrwałą pracą silnika na biegu jałowym. Powoduje to wysokie zużycie paliwa i zanieczyszczenie środowiska oraz hałas. Konstrukcja samochodów o napędzie elektrycznym umożliwia natychmiastowe użycie aut.
Ponadto, w ramach współdziałania z innymi służbami, pojazdy będą wykorzystywane do wykonywania zadań związanych z zapobieganiem przestępstwom i wykroczeniom przeciwko środowisku.
Straż Graniczna kupiła także 20 Fordów Rangerów (o wartości prawie 5,6 mln zł), 20 Fordów Tourneo Custom (o wartości 5,4 mln zł.) i 40 pojazdów klasy ATV marki Kl Brute Force 750 (o wartości prawie 4,6 mln zł).
Źródło: starżgraniczna.pl