Na naszym fejbookowym profilu opublikowaliśmy zdjęcie zamaskowanego samochodu z pytaniem czy ktoś wie jaki to samochód. Jeden z naszych czytelników zażartował (?) że zapewne to… polska Izera. Ku naszemu zaskoczeniu do rozmowy na ten temat włączył się przedstawiciel ElectroMobility Poland reagując na pytanie czy polski samochód na prąd na pewno powstanie.
Poniżej cytujemy cały komentarz zachowując jego oryginalną formę.
Wszystko jest na dobrej drodze. Mamy już projekt koncepcyjny fabryki i linii montażowych. Kończymy prace nad projektem budowlanym. Do końca tego roku wyłonimy generalnych wykonawców robót budowlanych a na początku przyszłego roku rozpoczniemy budowę fabryki. Nasi inżynierowie wspólnie z inżynierami Geely pracują na rozwojem produktu: każdego z modeli, która jest zaplanowana w ramach pierwszej generacji Izery tj. SUV, hatchback i kombi. Wspólnie z Pinifariną pracujemy nad aktualizacją designu dla modeli produkcyjnych naszej marki. Pierwsze auta mają zjechać z taśmy pod koniec 2025 r. Także i tak zamaskowany egzemplarz jak ze zdjęcia zobaczymy na drogach w ciągu najbliższych dwóch lat.
Tyle komentarza ElectroMobility Poland. To co napisał przyszły producent Izery brzmi optymistycznie. Ale czy ten optymizm przekuje się w realne działania? O tym przekonamy się za jakiś czas.
PS. A na zdjęciu zakamuflowana Acura ZDX Type S, model szykowany na rok 2024.