Jakiś czas temu policjanci z częstochowskiej drogówki namierzyli kierowcę Forda, który przekroczył dozwoloną prędkość. Gdy usiłowali go zatrzymać nie zareagował, jechał dalej nie zwracając uwagi na wezwania zatrzymania się.
Pościg nie trwał długo, bo w pewnej chwili auto zatrzymało się i wysiadł z niego kierowca, prosząc o pomoc. Okazało się że w samochodzie razem z mamą znajduje się niemowle, które doznało krwotoku. Policjanci podjęli decyzję o eskortowaniu pojazdu do szpitala, informując o tym dyżurnego. W pewnej chwili do eskorty dołączył kolejny patrol z częstochowskiej drogówki. Dzięki działaniom policjantów obu patroli, dziecko dotarł do szpitala w możliwie jak najkrótszym czasie.
Tyle zrozumieliśmy z policyjnego komunikatu. Ta banalna bądź co bądź sprawa nie spodobała się branżowej stronie na Facebooku, przeznaczonej dla policjantów, która poświęcona jest zagadnieniom dotyczącym taktyki i wyposażenia.
Tekst wpisu cytujemy poniżej (usuwając wulgaryzmy). Czy autor prowadzący fanpage o nazwie Tactical Law Enforcement Officer ma rację? To oceń sam.
„Proszę Pana ja jadę z dzieckiem na SOR, proszę was bo bardzo krwawi mi dziecko
- A gdzie Pan jedzie na SOR?
- Jedziemy na Parkitkę, bo mi *** dziecko krwawi naprawdę
- Dobra włączamy sygnały jedzie Pan za nami
W tym momencie tych dwóch nieuków jest do zdegradowania na 1 grupę kursanta i powtórzenia kursu podstawowego. Są nieukami, którzy nie powinni ukończyć tego jakże elitarnego szkolenia. Przepuszczamy 99% procent ludzi, dosłownie każdego, wykładowcy jak kogoś nie przepuszczą to piszą notatki wyjaśniające i to są tego skutki. Tutaj mamy przykład odwalenia takiej (…), że to zahacza o 162 k.k. w zw z 231 k.k. a nasza instytucja jeszcze się tym chwali.
Od początku.
W Ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym w art 15 ust. 1 pkt 3 Policja jest wymieniona jako instytucja współpracująca z systemem ratownictwa medycznego w Polsce. Każdy policjant, każdy jeden, już na etapie szkolenia zawodowego podstawowego jest uczony pierwszej pomocy, każdy jest uczony przeprowadzać wywiad SAMPLE, ocenić przytomność w skali AVPU, udrożnić drogi oddechowe, przeprowadzić resuscytację, zatamować masywny krwotok i wiele innych. ZATAMOWAĆ MASYWNY KRWOTOK
Kto was (…) uczył, że jak ktoś krwawi to się go eskortuje na SOR?
Słyszałem opinie, że szkolenie podstawowe trwa 6,5 miesiąca, że jest przeładowane materiałem, że jesteśmy ludźmi itp. (…). Każdy policjant ma znać materiał z zakresu kursu podstawowego, każdy policjant ma umieć udzielić pierwszej pomocy, jak nie umie powinien pożegnać się z robotą. Ludzie, (…) wy macie przy sobie 30 pestek, z których każda zostawia w ludzkim ciele otwór, z którego się krwawi a ktoś mi powie, że program kursu jest przeładowany? Nie każdy w tym kraju może i powinien być policjantem, nie wiem co wam w doborze naopowiadali ale jak nie czujecie się pewnie to nie przychodźcie tu, a jak już musicie to macie prezentować wysoki poziom i zaangażowanie.
Następna definicja z ustawy:
pierwsza pomoc – zespół czynności podejmowanych w celu ratowania osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego wykonywanych przez osobę znajdującą się w miejscu zdarzenia.
Zapytacie, a co to jest miejsce zdarzenia? miejsce zdarzenia – miejsce, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące stan nagłego zagrożenia zdrowotnego, i obszar, na który rozciągają się jego skutki;
Gdzie tu jest mowa o eskorcie? Gdzie tu jest mowa o SOR? Jak się ludzie zapytają o pomoc to się ją udziela na MIEJSCU.
Jedziemy dalej, każdy policjant wie co to SAMPLE. Musi wiedzieć bo inaczej by nie zaliczył podstawówki.
Symptomy
Alergie
Medykamenty
Przebyte choroby
Lunch
Ewentualnie wszystko inne (żeby łatwo zapamiętać akronim)
Gdzie tu jest (…) pytanie na który SOR Pan jedzie? No gdzie?
Protokół CABC albo MARCHE
Co się pierwsze robi? Tamuje masywne krwotoki. NIE WŁĄCZA SYGNAŁY, NIE ROBI Z (…) ESKORTY, TAMUJE SIĘ KRWOTOKI. Ktoś zatamował? Nie. W ogóle sprawdził czy tam jest masywny krwotok? Nie. Sygnały i jazda.
Policjant przede wszystkim musi umieć: udrożnić drogi oddechowe i prowadzić resuscytację – bo będzie musiał robić bardzo często, tamować masywny krwotok – bo ma przy sobie dwa magazynki 9x19 mm i będzie jeździł najczęściej nie do zawału serca tylko do ludzi, którzy mają rany postrzałowe, cięte i kłute, reagować na zakrztuszenia, szczególnie dzieci – bo wielokrotnie w trakcie kariery policjanta jakiś Seba będzie połykać woreczek białego albo zatrzymają go ludzie na ulicy bo dziecko się czymś zakrztusi. To nie jest fizyka kwantowa, to są proste rzeczy na poziomie jakiego wymaga się od policjantów. Wystarczy tylko chcieć, tylko wykazać minimum chęci, nie przesiedzieć zajęć na telefonie albo na kacu, tylko w nich uczestniczyć.
W POLICJI NIE MAMY SZKOLEŃ, ŁEEEEEEEE
A co zrobiłeś żeby takie szkolenie odbyć? Dosłownie w każdej jednostce w Polsce są ludzie, którzy ogarniają pierwszą pomoc, rozmawiałeś z nimi? Nie ma sprzętu to pożyczą od chłopaków z PSP czy OSP, WOPR, nawet dadzą instruktorów i zrobi się szkolenie. Tylko trzeba chcieć się uczyć.
HUR DUR POLICJA MI NIE DAŁA SPRZĘTU
To se (…) kup. Stać Cię na kupowanie z jakiś z (…) etui na notatniczek, mandaciki, jakiś głupot nikomu do niczego nie potrzebnych, na fajki, wódę i kebsa co piątek ale 200 zł na opaskę CAT to jest za dużo?
Rzygać mi się chce widząc nie kompetencję, małpy łatwiej czegoś nauczyć niż niektórych funkcjonariuszy. Nie brakuje w tej instytucji ludzi opornych na wiedzę dla zasady, bo tak, bo są głupi i chcą pozostać głupimi, bo po co skoro dostają taką samą wypłatę od ludzi dających coś od siebie. To jest właśnie problem, tego żadna statystyka wakatów nie wykaże, my nie tylko potrzebujemy ludzi, my potrzebujemy KOMPETENTNYCH ludzi.
PS. To migające na niebiesko coś pod nogami to jest kogut. Kogut służy do tego, żeby go wystawić na dach bo nasze nieoznakowane fury mają LEDY tylko z przodu i czasem z tyłu. Kogut jest po to żeby radiowóz widoczny był dla wszystkich uczestników ruchu w promieniu 360 stopni a nie po to, żeby walił kierowcę radiowozu po oczach w środku. Więc jak nie umiecie nawet w minimalnym stopniu udzielić pomocy to się nauczcie chociaż jeździć na sygnałach bo ktoś kiedyś zginie.”