Porsche 911 Dakar RED58 Special to hołd dla Sobiesława Zasady i Marka Wachowskiego oraz ich występu w morderczym rajdzie London-Sydney Marathon w 1968 r.
55 lat temu dwójka polskich rajdowców pokonała trasę z Londynu do Sydney przygotowanym przez fabrykę Porsche w Stuttgarcie krwawo-pomarańczowym 911. Choć zajęli gorzkie dla każdego sportowca czwarte miejsce, ich wyczyn był niezwykły.
Pierwszą część rajdu przejechali „na ślepo”, bo problemy z wizami i walutami uniemożliwiły im wcześniejsze zapoznanie się z trasą. Za to na odcinku na antypodach zdeklasowali rywali i zostali obwołani bohaterami Australii.
Ponad pięć dekad później Porsche złożyło im hołd specjalnie przygotowanym w tym celu modelem Porsche 911 Dakar. Wyprodukowany w ramach programu One-Off Sonderwunsch (co roku powstają maksymalnie trzy tego typu auta na świecie) samochód ma jak najdokładniej odzwierciedlać auto, którym Zasada i Wachowski podbijali australijski interior. Polakierowane jest więc ręcznie na kolor Blood Orange, również ręcznie naniesiono numer startowy 58 na drzwiach i napis Poland na pokrywie silnika.
O rajdowej przeszłości przypominają ucha holownicze w kolorze żółtym, klatka bezpieczeństwa oraz w pełni kubełkowe, sportowe fotele z pepitą oraz zagłówkami ze specjalnym haftem.
Do dawnych czasów nawiązują też lakierowane oznaczenia modelu i marki w kolorze złotym, a także reflektory przednie z całkowicie chromowanym wykończeniem.
Felgi i klamki drzwi lakierowane są na kolor Brilliant Silver. Wisienką na torcie jest spersonalizowana, chromowana plakietka RED58 na słupkach B z autografem Sobiesława Zasady. Podpis legendarnego polskiego rajdowca jest też wytłoczony na pokrywie schowka w konsoli środkowej.
W sumie Porsche 911 Dakar RED58 Special ma ponad pół setki indywidualnych opcji – w tym personalizowane dywaniki podłogowe z indywidualną grafiką na skórzanej wstawce – London-Sydney Marathon, krzyżowe przeszycia czarnej, skórzanej tapicerki, a nawet zatyczki wentyli w oponach z numerem 58.