Sąd Zjednoczonych Emiratów Arabskich w Dubaju, po zapłaceniu kaucji, zwolnił z aresztu ekstradycyjnego Sebastiana M. Przypomnijmy, że mężczyzna mający podwójne polskie i niemieckie obywatelstwo jest podejrzany o spowodowanie wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
Sebastianowi M. zabrano niemiecki paszport (nie wiadomo, czy miał ze sobą również paszport polski) co oznacza, że nie może opuścić terenu Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Trwa bowiem (podobno) nadal procedura ekstradycyjna.
Problem jednak w tym, że polscy prokuratorzy nie mogą uzyskać jakichkolwiek informacji ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tamtejsze władze nie reagują na zapytania nawet te wysyłane drogą dyplomatyczną.
Sebastian M. podejrzany jest o to, że 16 września ubr. na autostradzie A1 jadąc (zmodyfikowanym BMW M850i) w kierunku Katowic z prędkością nie mniejszą niż 253 km/h uderzył w samochód Kia Proceed, który zjechał na pas awaryjny, rozbił się o barierki ochronne i zapalił. Na miejscu zginęły trzy osoby – kierowca Kia, jego żona oraz ich 5-letni syn.