Cała historia, którą tu opisujemy za policją z Wałbrzycha dotyczy zdarzenia z 2022 roku, kiedy to 18 czerwca około godziny 1:20 na ulicy Długiej w Wałbrzychu doszło do dużego pożaru w wyniku, którego doszczętnie spłonęły trzy ciągniki siodłowe, naczepa oraz jeden wolnostojący kontener na makulaturę. Już wtedy wstępna ocena biegłego wskazywała na umyślne podpalenie.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa policjanci prowadzili długotrwałe działania operacyjne i dochodzeniowo-śledcze, gromadząc przy tym różnego rodzaju materiał dowodowy.
Pierwsza osoba została zatrzymana do sprawy jeszcze w zeszłym roku i usłyszała zarzuty związane ze zniszczeniem mienia wielkiej wartości. Zgodnie z polskim Kodeksem karnym, sprawca takiego czyny może się spodziewać kary pozbawienia wolności do 5 lat.
Funkcjonariusze nie poprzestali na tym i kontynuowali pracę, co ostatecznie przyniosło pożądany efekt. W sprawie pojawili się kolejni świadkowie, a nowy materiał dowodowy pozwolił na ostateczne zatrzymanie przy ul. 1-go Maja na Sobięcinie małżeństwa, które jest podejrzane o zlecenie i kierowanie procederem przestępczym. Wartość mienia, które spłonęło w 2022 roku, przekroczyła półtora miliona złotych.
Olbrzymie straty wynikające z pożaru są jednym z powodów zabezpieczenia luksusowych pojazdów oraz koparki, które należą do podejrzanych.
Zatrzymane osoby zostały wczoraj doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu, gdzie usłyszały zarzut związany z podżeganiem do popełnienia przestępstwa, jakim jest zniszczenie mienia. Następnie para stanęła przed obliczem sądu, który wczoraj przed południem podjął decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanych dwumiesięcznego aresztu.
Źródło: Policja Wałbrzych