Ssangyong Musso: test, opinie i dane techniczne

14 lipca 2023
Ssangyong Musso: test, opinie i dane techniczne

Marka SsangYong wywodzi się z Korei Południowej i ma za sobą burzliwą historię, pełną wzlotów i upadków. Zyskała popularność i stała się rozpoznawalna w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, choć była to raczej niechlubna sława - SsangYong miał wtedy problemy z jakością swoich samochodów, co mocno nadszarpnęło jego wizerunek. Prawdziwe problemy zaczęły się jednak w 2020 roku, kiedy to globalny kryzys niemal nie doprowadził do bankructwa i kompletnego upadku firmy. Sytuację ustabilizował południowokoreański koncern KG Group, który przejął markę SsangYong, wyciągnął ją z finansowych tarapatów i przygotował nowy plan strategii rozwoju. Rezultaty szybko zaczęły być dostrzegalne i to także na polskim rynku - w 2022 roku z salonów wyjechało 1612 nowych samochodów osobowych marki SsangYong i jest to ponad czterokrotny wzrost sprzedaży w porównaniu do 2021 roku. Czy SsangYong Musso to model, który pomoże producentowi zdobyć zaufanie klientów i stanąć do rywalizacji z największymi graczami na rynku?


Historia Ssangyong Musso


Pewnie wiele osób słysząc "SsangYong Musso", ma przed oczami trochę pokraczny i zdecydowanie nie najpiękniejszy samochód terenowy, który jakieś trzy dekady temu wzbudzał niemałe zainteresowanie na polskich drogach. Rzeczywiście, pierwsza odsłona SsangYonga Musso zaprezentowana została w 1993 roku i był to sporych gabarytów SUV. Co ciekawe, konstrukcja ta była opracowana wspólnie z Mercedesem, który wtedy współpracował z koreańskim producentem i dostarczał m.in. silniki. Nie był to jednak najlepszy okres dla marki SsangYong, która tonęła w długach, co finalnie doprowadziło do jej wykupienia przez Daewoo w 1997 roku. Rok później Musso zyskało więc nowe logo i produkowane było do 2005 roku.


Na drugą generację trzeba było czekać aż do roku 2018 i wtedy też nastąpiła znacząca zmiana - SsangYong Musso przekształcony został w pickupa. Rok później do oferty dołączyła jego powiększona odmiana, czyli SsangYong Musso Grand. W 2021 roku Musso przeszło gruntowny lifting, w ramach którego przemodelowano nadwozie, a kabina zyskała nowocześniejszy projekt.


Ssangyong Musso — dane techniczne


Pod maską SsangYonga Musso pracuje silnik Diesla e-XDi o pojemności 2,2 litra, który dostarcza 202 KM mocy, a maksymalnie generowany moment obrotowy to 441 Nm. Standardowo Musso występuje z 6-biegową skrzynią manualną, ale w testowanym egzemplarzu znalazł się opcjonalny automat, który również dysponuje sześcioma przełożeniami. Musso zbudowane zostało w typowy jak na pickupa sposób - nadwozie opiera się na solidnej ramie, zawieszenie z tyłu realizowane jest przez sztywny most, a z przodu znajdziemy podwójne wahacze.



"Krótki" wariant Musso (w przeciwieństwie do Musso Grand) dostępny jest wyłącznie z napędem na obie osie, który też standardowo łączy się z reduktorem. Napęd jest typu "part time", czyli domyślnie moc trafia na tylne koła, a ręcznie możemy dołączyć także przednie. Przez brak centralnego mechanizmu różnicowego, załączenie napędu na cztery koła powinno się odbywać wyłącznie w warunkach trudnych trakcyjnie i nie jest wskazane, by jeździć w ten sposób po asfalcie, gdzie napęd poddawany jest niepotrzebnym przeciążeniom. Gdyby ktoś oczekiwał jeszcze większej dzielności terenowej, to SsangYong Musso dodatkowo może być wyposażony w blokadę tylnego mechanizmu różnicowego.


Osiągi są przyzwoite i choć producent zanadto się tym nie chwali, to nasz test wykazał, że przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje około 10 sekund - w tej klasie to naprawdę niezły wynik. Prędkość maksymalna wynosi trochę ponad 180 km/h, a deklarowane średnie spalanie ma się utrzymywać w granicach 9 l/100 km. Musso mierzy 5095 mm długości (rozstaw osi to 3100 mm), 1950 mm szerokości oraz 1840 mm wysokości i jest nieco mniejszy od większości innych modeli w segmencie pick-up. Masa własna to mniej więcej 2100 kg, a ładowność dochodzi do 860 kg. Wymiary paki to 1300 mm długości, 570 mm wysokości oraz 1570 mm szerokości i łącznie jest ona w stanie zmieścić 1011 litrów. Przestrzeń ładunkowa SsangYonga Musso Grand jest wydłużona o ponad 30 cm, a pozostałe jej wymiary (szerokość, wysokość) są bez zmian. Wzrasta natomiast też ładowność, która przekracza 1000 kg.


Ssangyong Musso — opinie, testy, wrażenia z jazdy


SsangYong Musso zaskoczył nas przystępnością i łatwością w codziennym użytkowaniu. Motor z wysokim momentem obrotowym bez oznak zmęczenia daje radę ze sprawnym napędzaniem tak masywnego auta, zapewnia zadowalające osiągi, a turbosprężarka bez opóźnień podnosi moc przy stosunkowo niskich obrotach silnika. Zamontowana tu jednostka Diesla odznacza się też wysoką kulturą pracy, jej dźwięk nie jest uciążliwy i nie przeszkadza w kabinie. Zastrzeżeń nie mamy także do działania automatycznej skrzyni biegów - posiada ona tylko 6 przełożeń, ale napęd przekazywany jest płynnie i bez szarpnięć.



Zawieszenie dostrojono w taki sposób, że gwarantuje poczucie stabilności na zakrętach i nie doprowadza do nadmiernych wychyleń samochodu. SsangYong Musso nawet w trakcie jazdy po autostradzie prowadzi się pewnie i przewidywalnie, poprawnie utrzymując kontakt z nawierzchnią. Kanciasta bryła nadwozia powoduje, że powyżej prędkości 100 km/h do uszu zaczyna docierać doskwierający szum powietrza. Wspomaganie układu kierowniczego jest silne, więc manewrowanie kierownicą nie wymaga zbyt dużej siły, nawet wtedy, gdy przednie koła będą zakopane w grząskim terenie.

Zużycie paliwa w trakcie naszego testu oscylowało w graniach 10 l/100 km w mieście i spadało do rozsądnych 8 l/100 km poza obszarami zabudowanymi. Nawet jazda w tempie autostradowym nie wpływa na drastycznie wyższe zużycie paliwa, które wtedy wynosi mniej więcej 12 l/100 km. Bak mieści 75 litrów oleju napędowego, więc zasięg na jednym tankowaniu może wynieść ponad 900 km. W ekonomicznej jeździe pomaga system start/stop, choć niekiedy zbyt szybko gasi on silnik.



Przyjazność jazdy w warunkach miejskich jest oczywiście ważna i podnosi uniwersalność, jednak należy pamiętać o tym, że SsangYong Musso to pickup stworzony do jazdy w wymagającym terenie i do ciężkiej pracy. Na wyboistych drogach sztywna charakterystyka amortyzatorów nie wytłumia perfekcyjnie wszystkich wymuszeń, ale za to nie musimy obawiać się, że auto straci równowagę na większych nierównościach lub, że zabraknie nam zakresu pracy zawieszenia. Spory wykrzyż tylnej osi sprawia, że rzadko kiedy koła oderwą się od podłoża, a prześwit na poziomie 215 mm pozwala mierzyć się z terenowymi wyzwaniami bez strachu o uszkodzenie podwozia, które dodatkowo chronione jest solidnymi płytami.


Do obsługi napędu na wszystkie koła i reduktora służy pokrętło, co jest bardzo wygodne, ale może okazać się bardziej awaryjne niż manualne sterowanie napędem. Na bezdrożach Musso nas jednak nie zawiodło, a wręcz przeciwnie - klasyczny napęd na obie osie połączony z reduktorem to zestaw, który okazał się nad wyraz skuteczny. Przy zjeździe z asfaltu warto wyłączyć system kontroli trakcji, który czasami niepotrzebnie przyhamowuje koła, nie pozwalając dostatecznie rozpędzić się na przykład w kopnym piasku.


Wyposażenie i technologia


Testowany przez nas SsangYong Musso to niemal kompletnie wyposażony egzemplarz i nie doświadczymy tu surowego czy topornego klimatu, czym auta typu pickup niegdyś odstraszały. Jakość wykonania jest na poziomie co najmniej SUVów klasy średniej i pod tym względem SsangYong bynajmniej nie ma się czego wstydzić. Opcjonalna skórzana tapicerka prezentuje się elegancko, jest gruba i precyzyjnie zszyta. System multimedialny obsługiwany jest przez 9-calowy ekran dotykowy, który nie zachwyca jakością obrazu, ale za to bez zacięć łączy się z Android Auto oraz Apple CarPlay. Drugi wyświetlacz to wirtualny zestaw wskaźników o przekątnej aż 12,3 cala, który przekazuje najważniejsze informacje o pojeździe, trasie, ale również umożliwia podgląd na mapę z nawigacji i różnych dostępnych motywów wizualnych jest całkiem sporo.



Na pokładzie nie zabrakło rozwiązań z zakresu wsparcia kierowcy i SsangYong Musso posiada m.in. system monitorowania martwego pola, system monitorowania ruchu za pojazdem czy system utrzymania na pasie ruchu. Rozwiązania te niestety nie działają idealnie i zdarza się, że głośnym pikaniem ostrzegają w sytuacjach, które trudno uznać za niebezpieczne. Na pochwałę zasługuje natomiast układ kamer 360 stopni, który pozwala dokładnie podejrzeć okolicę auta z każdej strony. Przydaje się to w parkowaniu, ale bywa też wartościowym wsparciem w terenie.


Komfort i przestronność


Kabina Musso jest obszerna i stwarza warunki do wygodnego podróżowania i to w obu rzędach. Z przodu znajdują się wentylowane i podgrzewane fotele z elektryczną regulacją. Początkowo potrzeba trochę czasu, by przyzwyczaić się do siedzenia wysoko nad ziemią, ale pozycja jest naturalna, fotele zapewniają szeroki zakres regulacji, a siedzenia są odpowiednio miękkie. W drugim rzędzie nie brakuje przestrzeni na nogi i nad głową, jedynie oparcie kanapy mogłoby być pochylone pod nieco większym kątem, ale to częsty problem w pick-upach. Wysoko umieszczona kabina pozwoliła zminimalizować tunel środkowy, który jest tutaj tylko nieznacznie wysunięty. Wadą jest fakt, że wsiadanie wymaga pewnego wysiłku, ale pomagają w tym specjalne uchwyty. Spore powierzchnie szyb przekładają się na świetną widoczność w każdym kierunku i rozjaśniają wnętrze. Wszystko to sprawia, że SsangYong Musso jest dobrym towarzyszem do długich wyjazdów, oferując komfort i przestronność nieodbiegające od poziomu w segmencie SUV.


Osobowość i design


SsangYong Musso ma wyrazisty i niepowtarzalny wygląd, który wzbudza respekt i ciekawość na drodze. Egzotyczny design, potężny chromowany grill i muskularna sylwetka powodują, że samochód prezentuje się charakternie, wyróżniając się na tle innych pick-upów. Do tego w ofercie znajdziemy sporo akcesoriów i dodatków, które możemy dokupić już w momencie, gdy zamawiamy auto w salonie. Testowane przez nas Musso doposażone zostało w przednie i boczne orurowanie, które wygląda efektownie i chroni samochód od spodu, ale jednocześnie niestety obniża kąt natarcia i rampowy. Na dachu auta znalazła się para dodatkowych reflektorów LED, które zaskakują mocą i okażą się nieocenione w trakcie nocnych wypraw w teren, gdzie światła nigdy nie jest za dużo. Na pace zamontowano metalową roletę, którą można wygodnie złożyć, co daje łatwy dostęp do przestrzeni ładunkowej. Ponadto w ofercie jest także np. namiot dachowy, czy lift zawieszenia, który podnosi przednią oś o 3 cm i tylną o 4,5 cm.


Ssangyong Musso: ceny i dostępność


Cennik SsangYong Musso otwiera się wraz z kwotą 159 990 zł netto i tyle należy zapłacić za bazową wersję wyposażenia Joy, z manualną skrzynią biegów, ale już seryjnie z napędem na wszystkie koła. Podstawowe wyposażenie obejmuje m.in. manualną klimatyzację, system multimedialny z 8-calowym ekranem dotykowy, wirtualny zestaw wskaźników, światła dzienne oraz kierunkowskazy wykonane w technologii LED czy czujniki parkowania. Automatyczna skrzynia biegów wymaga dopłaty 8000 zł, a silnik dostępny jest tylko jeden, czyli Diesel 2,2 e-XDi. Na zakup podstawowej konfiguracji SsangYonga Musso Grand przygotować trzeba przynajmniej 134 990 zł, więc mniej niż za "krótkie" Musso, ale tu bazowe wyposażenie będzie wyraźnie skromniejsze. Dla porównania Toyota Hilux z podwójną kabiną kosztuje minimum 141 500 zł netto (2,4 Diesel, 150 KM), Ford Ranger 166 550 zł (2,0 Diesel 170 KM), a Volkswagen Amarok 229 000 zł (3,0 Diesel 240 KM). SsangYong wyróżnia się jeszcze tym, że swoje samochody obejmuje 5-letnią gwarancją.


Zalety i wady Ssangyong Musso


"Więcej niż myślisz" - takim hasłem przedstawiciele marki SsangYong w Polsce reklamują swoje samochody i faktycznie trafnie opisuje to także model Musso. Jego ważną zaletą jest szeroko pojęta uniwersalność - auto sprawdzi się w terenie, nada się jako narzędzie do pracy, a jednocześnie sprawdzi się w roli samochodu rodzinnego i wyprawowego, stanowiąc godną rozważenia alternatywę dla klasycznej "terenówki". Doceniamy też bogate wyposażenie, rozsądne zużycie paliwa i możliwość zamówienia dodatkowych akcesoriów z pełną homologacją jeszcze przed odebraniem auta z salonu. Do wad przypisać należy przede wszystkim wadliwe systemy bezpieczeństwa, a multimediom przydałoby się drobne odświeżenie. Całościowo SsangYong Musso wywarł na nas jednak pozytywne wrażenie i przewyższył oczekiwania. W naszym subiektywnym rankingu nie jest to najlepszy pick-up na rynku - to miejsce zarezerwował sobie Ford Ranger Raptor - ale biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości, to Musso okazuje się być atrakcyjnym propozycją, gotową do godnego konkurowania ze znacznie większymi markami.


Tekst i zdjęcia: Michał Borowski

vehis
Szukasz samochodu?
Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty 3 000 samochodów dostępnych od ręki!
[więcej]
Wyrażam zgodę na przekazywanie przez VEHIS Sp. z o.o. informacji handlowych dotyczących produktów i usług telefonicznie lub za pośrednictwem SMS/MMS, w szczególności celem realizacji niniejszego zgłoszenia. Przyjmuję do wiadomości, że powyższa zgoda może zostać przeze mnie cofnięta w dowolnym momencie. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania danych, których przetwarzanie jest oparte na przepisach prawa.
[więcej]
Wyrażam zgodę na przesyłanie przez VEHIS Sp. z o.o. informacji handlowych dotyczących produktów i usług na podany przeze mnie w formularzu kontaktowym adres e-mail, w tym w szczególności celem realizacji niniejszego zgłoszenia. Przyjmuję do wiadomości, że zgoda może zostać cofnięta w dowolnym momencie. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania danych, których przetwarzanie jest oparte na przepisach prawa.
Wypełniając i wysyłając formularz kontaktowy, wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych osobowych podanych w formularzu. Dane będą przetwarzane według zasad opisanych poniżej: RODO - obowiązek informacyjny [więcej]