Zmiany w prawie drogowym. Koniec z "zagranicznymi blachami"
W Polsce, gdzie od wybuchu wojny na Ukrainie i napięć politycznych na Białorusi napłynęło setki tysięcy cudzoziemców, zmienia się prawo drogowe w sposób, który dotknie przede wszystkim właścicieli pojazdów zarejestrowanych za granicą.

Obowiązek rejestracji
Jeśli jesteś obywatelem Ukrainy, Białorusi lub innego państwa spoza Unii Europejskiej i mieszkasz w Polsce dłużej niż rok, a twój samochód wciąż ma obce "blachy", czas na zmiany. Ministerstwo Infrastruktury uruchomiło właśnie konsultacje projektu ustawy, który wprowadza obowiązek rejestracji takich aut w polskim systemie. To nie tylko formalność - to krok w stronę większego bezpieczeństwa na drogach i wyrównania zasad gry dla wszystkich kierowców.
Co właściwie zmienia ta ustawa?
Projekt nowelizacji ustawy o systemach homologacji pojazdów i ich wyposażenia - bo o nim mowa - dotyczy samochodów z "państw trzecich", czyli tych spoza Unii Europejskiej. Białoruś, Ukraina, Turcja? Wszystkie wchodzą w grę. Dotychczas cudzoziemcy mogli jeździć po naszych drogach na zagranicznych blachach w ramach "ruchu międzynarodowego", nawet jeśli spędzali tu lata. Ale to rodziło patologie: auta bez ważnych przeglądów technicznych, bez polskiego OC, a czasem nawet z cofniętą rejestracją w ojczyźnie. Teraz z tym koniec.
Obowiązek po 30 dniach
Obowiązek przerejestrowania auta na polskie tablice będzie konieczny po 30 dniach od momentu, gdy cudzoziemiec uzyska stałe miejsce pobytu w naszym kraju i spędza u nas minimum 185 dni rocznie. Brak spełnienia tego wymogu będzie skutkować zakazem jazdy po naszych drogach. A co jak właściciel samochodu zarejestrowanego w innym kraju spoza UE nie ma stałego adresu w Polsce? Zgodnie z projektem, takie auta będą mogły jeździć po Polsce tylko przez 12 miesięcy od daty wjazdu do naszego kraju. To wynika zresztą z tzw. Konwencji Wiedeńskiej.