Oferta
Kalkulator leasingowy
O nas
Kontakt
Obserwuj nas:

Strona główna/Wiadomości/mStłuczka: koniec z papierowym koszmarem

mStłuczka: koniec z papierowym koszmarem

Redakcja moto.vehis.plAutor

Wyobraź sobie: jedziesz sobie spokojnie, słuchasz radia, a tu nagle - bam! - ktoś wjeżdża ci w zderzak na światłach. Stłuczka. Nie ma krwi, nie ma ofiar, tylko wgniecenie w błotniku i w twojej cierpliwości. Zamiast grzebać w schowku w poszukiwaniu długopisu i świstka papieru, wyciągasz smartfona, odpalasz aplikację mObywatel i załatwiasz wszystko w kilka minut. To nie jest science fiction, to mStłuczka - nowa funkcja, która od dzisiaj czyli od 1 września 2025 roku sprawia, że formalności po kolizji stają się tak proste, jak zmiana pasa na autostradzie. I powiedzmy sobie szczerze: każdemu z nas może się (odpukać) stłuczka, więc to narzędzie to prawdziwy game-changer.

Fot. Jacek Jurecki
Fot. Jacek Jurecki

Czym jest mStłuczka?

mStłuczka to jak trójkąt ostrzegawczy - nie używasz go codziennie, ale gdy już jest potrzebny, to ratuje nerwy. Ta nowa usługa w aplikacji mObywatel pozwala ci spisać oświadczenie o kolizji drogowej prosto z telefonu, bez potrzeby bazgrania po kartce, która i tak zgubi się w stercie rachunków. Dodajesz zdjęcia rozbitego zderzaka, klikasz „wyślij” i voilà - zgłoszenie leci prosto do ubezpieczyciela. Żadnych papierów, żadnego stresu, żadnego zastanawiania się, czy wpisałeś poprawny numer polisy. Wszystko jest automatycznie pobierane z państwowych rejestrów, takich jak CEPiK czy PESEL. To jak mieć mechanika, prawnika i agenta ubezpieczeniowego w jednym, zamkniętych w twoim smartfonie.

Stłuczki zdarzają się wszystkim

Nie oszukujmy się - nieważne, czy jesteś królem szos jak ja, czy ostrożnym kierowcą - stłuczka może przytrafić się każdemu. Parking pod supermarketem, rondo w godzinach szczytu, chwila nieuwagi i już masz problem. Do tej pory oznaczało to stres, nerwy i walkę z papierologią. Teraz? Wystarczy, że obaj kierowcy mają aplikację mObywatel, zgadzają się, kto zawinił, i mogą spisać oświadczenie w kilka minut.

mStłuczka to nie tylko ulga dla kierowców, ale i prezent dla ubezpieczycieli. Automatyczne dane z rejestrów oznaczają mniej błędów, szybsze zgłoszenia i błyskawiczną likwidację szkód. To jak przejście z silnika diesla na elektryka - wszystko działa płynniej, szybciej i bez dymu.

Jak to działa? Prościej niż zmiana koła

Fot. Jacek JureckiFot. Jacek Jurecki


Korzystanie z mStłuczki jest tak intuicyjne, że nawet twój ojciec, który wciąż używa Nokii 3310, dałby radę. W aplikacji mObywatel wchodzisz w sekcję „Usługi”, wybierasz „mStłuczka” i postępujesz zgodnie z instrukcjami. Ty i drugi kierowca (obaj musicie mieć aplikację) ustalacie wersję wydarzeń, wpisujecie dane, robicie zdjęcia i gotowe. Dane o pojazdach i polisach pobierają się same, a ty tylko potwierdzasz. Chcesz zgłosić szkodę? Jedno kliknięcie, i ubezpieczyciel już wie, co się stało. Możesz też pobrać oświadczenie w PDF-ie, podpisane cyfrową pieczęcią, która sprawia, że dokument jest nie do podważenia.

Ale uwaga: mStłuczka działa tylko przy kolizjach, gdzie nikt nie ucierpiał, a pojazdy są zarejestrowane w Polsce. Jeśli ktoś jest ranny, dzwonisz pod 112 i zostawiasz aplikację na później. Bezpieczeństwo przede wszystkim.



Chińskie samochody

To już działa!

Ministerstwo Cyfryzacji, Centralny Ośrodek Informatyki, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i Polska Izba Ubezpieczeń połączyli siły, by stworzyć coś, co naprawdę ułatwia życie. To rozwiązanie, które stawia komfort kierowcy na pierwszym miejscu. I wiecie co? Zgadzam się. To nie jest kolejny bezużyteczny gadżet, jak podgrzewane fotele w samochodzie, którego nigdy nie odpalisz w zimie. To narzędzie, które realnie zmniejsza stres w sytuacji, gdy twoje ciśnienie i tak jest już na poziomie startującego odrzutowca.

A plany na przyszłość? Już wkrótce mStłuczka ma obsługiwać kolizje z udziałem więcej niż dwóch pojazdów, a wirtualny asystent AI podpowie ci, jak wypełnić oświadczenie, jakby szeptał ci do ucha: „Spokojnie, stary, damy radę”.

mStłuczka. Musisz ją mieć!

Nie ma co owijać w bawełnę - mStłuczka to rewolucja. To jak wymiana starego, zardzewiałego grata na błyszczącego SUV-a z pełnym pakietem asystentów. Aplikacja mObywatel, z której korzysta już 10 milionów Polaków, właśnie stała się jeszcze bardziej niezbędna. Więc jeśli jeszcze jej nie masz, pobierz ją z Google Play lub App Store, zaktualizuj do najnowszej wersji i bądź gotów na każdą stłuczkę. Bo w życiu, jak na drodze, lepiej być przygotowanym.

Źródła: Ministerstwo Cyfryzacji, Polska Izba Ubezpieczeń, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny

Szukasz samochodu? Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty ponad 10972 dostępnych samochodów!
Wysyłając formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych wg [tych zasad]
Kontakt
Biuro Obsługi Klienta
+48 32 308 84 44
bok@vehis.pl
Jesteśmy członkiem
Obserwuj nas: