5 lat więzienia więzienia grozi kierowcy Volkswagena Golfa, który uciekał przed policjantami z Raciborza. Na razie najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Sceny jak z filmu rozegrały się środę na drogach Raciborza. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego na ulicy Fabrycznej zauważyli Volkswagena, którego kierujący – według ich wiedzy - nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci zawrócili za samochodem i używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, próbowali go zatrzymać. Kierowca Golfa nie reagował na polecenia stróżów prawa, dodatkowo przyśpieszył i zaczął uciekać w kierunku ulicy Rybnickiej. Tam wjechał na chodnik i o włos nie doszło do tragedii, bo po chodniku poruszali się piesi. Następnie zjechał na jezdnię i uderzył w nieoznakowany radiowóz (Kia).
To go jednak nie powstrzymało i dalej próbował uciekać - uderzył tym razem w radiowóz drogówki i zatrzymał się. Wraz ze swoją pasażerką podjął próbę ucieczki pieszej. Policjanci oddali strzał ostrzegawczy i po krótki pościgu pieszym zatrzymali mężczyznę oraz podróżującą z nim kobietę. Oboje są mieszkańcami Jastrzębia-Zdroju.
Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami i posiadał trzy (!) aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.
36-latek usłyszał zarzuty: niezatrzymania się do kontroli i ucieczkę, kierowanie samochodem pomimo orzeczonych sądowych zakazów, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz zniszczenie mienia. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy. Grozi mu do pięć lat więzienia.