Strona główna/Wiadomości/Oficer policji krył Sebastiana M?

Oficer policji krył Sebastiana M?

20 października 2023

„Mogło dojść do nadużyć po tragedii na A1. Są bowiem dwie policyjne notatki, które wzajemnie sobie przeczą – pisze "Rzeczpospolita".


 Prokuratura bada nie tylko sam przebieg tragicznego wypadku, ale także zachowanie policji. Tym drugim zajmuje się prokuratura w Warszawie. 


Przypomnijmy, do wypadku doszło na 339 km drogi A1 na wysokości miejscowości Sierosław, gdy jadące bardzo szybko (prawdopodobnie 308 km/h) w stronę Katowic BMW M8 najechało na tył auta, w którym była 3-osobowa rodzina. Samochód ten stanął w płomieniach. Świadkowie szybko rzucili się aby ugasić pożar. Niestety - słychać było wołanie o pomoc - nie udało się wydostać nikogo z płonącego samochodu.

Pierwszy komunikat policji mówił, że z niewyjaśnionych przyczyn (sic!)  samochód Kia wpadł na barierki ochronne i zapalił się.

Później opublikowano następujące oświadczenie:


„W związku z dużym zainteresowaniem opinii publicznej tragicznym wypadkiem do którego doszło 16 września 2023 roku około godziny 20:00 na 339 km drogi A1 na wysokości miejscowości Sierosław informujemy, iż w tej sprawie prowadzone jest obecnie śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Piotrkowie Trybunalskim, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Na chwilę obecną wiadomo, że brały w nim udział dwa pojazdy: bmw oraz kia. Policjanci zabezpieczyli szereg śladów, przesłuchali świadków. Na miejscu obecny był również prokurator, który nadzorował pracę funkcjonariuszy. Dotarliśmy również do szeregu nagrań z kamer, które mamy nadzieję pozwolą wyjaśnić co było przyczyną tej ogromnej tragedii. Przedmiotem tego śledztwa jest również wyjaśnienie czy zachowanie kierującego bmw miało bezpośredni wpływ na zaistnienie przedmiotowego zdarzenia. Cały czas apelujemy do świadków tego tragicznego wypadku o kontakt z Komendą Miejska Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Każda informacja, która pozwoli nam na jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy jest dla nas niezmiernie cenna”.


Jak informuje „Rzeczpospolita” do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęły materiały wyłączone z postępowania Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Dotyczą niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z czynnościami podejmowanymi na miejscu wypadku drogowego oraz w okresie bezpośrednio po jego zaistnieniu, czyli czynu z art. 231 §1 kodeksu karnego – mówi „Rzeczpospolitej” Szymon Banna, rzecznik warszawskiej prokuratury.


Według „Rzeczpospolitej” są dwie, sprzeczne ze sobą policyjne notatki, które sobie przeczą. Pierwsza właściwie opisuje  przebieg tragedii, wskazując na bezpośredni udział i związek kierowcy BMW z wypadkiem. Druga notatka sporządzona przez  wysokiego rangą oficera policji, jest zbieżna z zeznaniami Sebastiana M. „Nie wiadomo skąd i po co się wzięła druga notatka. Z jej daty wynika, że powstała przed przesłuchaniem Majtczaka – jednak jest kopią jego wersji” – pisze "Rzeczpospolita".


Czytaj również: "Clacson wkłada kij w mrowisko. Broni Sebastiana M."


A poniżej opublikowane dzisiaj stanowisko policji.



Szukasz samochodu? Doradca VEHIS ma dla Ciebie oferty ponad 8 000 dostępnych samochodów!
Wysyłając formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych wg [tych zasad]
Kontakt
Biuro Obsługi Klienta
+48 32 308 84 44
bok@vehis.pl
Jesteśmy członkiem
Obserwuj nas: