Volvo XC90 B5 – udowadnia, że Diesle wciąż mają rację bytu

Najnowsza generacja Volvo XC90 wprowadzona została na rynek w 2014 roku i szybko stała się jednym z głównych filarów sprzedaży szwedzkiego producenta. Czy ośmioletnia konstrukcja ma szansę konkurować na współczesnym rynku?

Minimalizm w stylu skandynawskim

Volvo XC90 wciąż wygląda atrakcyjnie i świeżo – lifting nadwozia w 2019 roku sprowadził się jedynie do kosmetycznych zmian i przemodelowana została atrapa osłony chłodnicy, dodano nowe wzory felg oraz barwy lakierów. Wymiary XC90 są całkiem pokaźne. Długość wynosi 495,3 cm, szerokość z lusterkami 214 cm, a standardowa wysokość 177,1 cm. Uwagę zwraca przy tym szeroki rozstaw osi, który mierzy 298,4 cm.

Materiały wykończeniowe wnętrza są wyśmienitej jakości i niemal w każdym zakamarku odnajdziemy skórę, zamsz lub aluminiowe i drewniane wstawki. Przednie fotele należą do najwygodniejszych w tej klasie i pozwalają na regulację w wielu zakresach. W drugim rzędzie znajduje się obszerna kanapa, na której zmieści się nawet trójka dorosłych pasażerów. Trzeci rząd jest opcjonalny i może służyć jedynie do wożenia dzieci, i to najlepiej na krótkich dystansach. Multimedia oparto o 12-calowy ekran dotykowy, którego sposób sterowania zbliżony jest do tego, który znamy ze smartfonów, choć widać, że nie jest to najnowsze rozwiązanie na rynku.

Diesel na elektrycznym wspomaganiu

Do naszego testu wybraliśmy wariant napędowy składający się z 2-litrowego silnika wysokoprężnego, połączonego z układem „mild hybrid”. Jednostka spalinowa generuje maksymalnie 235 KM mocy i aż 480 Nm momentu obrotowego. Dołożony motor elektryczny pełni rolę rozrusznika i alternatora, dzięki czemu usprawnia działanie systemu start/stop. 8-biegowa skrzynia automatyczna trafnie i płynnie dobiera przełożenia, pod warunkiem, że nie zmusimy jej do znacznej redukcji – wtedy reakcja staje się wyraźnie spóźniona. Przyspieszenie do 100 km/h trwa 7,6 sekundy, a potężny moment obrotowy sprawia, że nawet przy wyższych prędkościach czujemy zapas mocy.

Opcjonalne pneumatyczne zawieszenie pozwala na ustawianie prześwitu w zakresie od 24 do 28 cm. Amortyzatory wykazują sporą sztywność i bezdroża ewidentnie nie są naturalnym środowiskiem Volvo XC90. Sposób resorowania ukierunkowano na bezpieczeństwo prowadzenia i priorytetem była stabilizacja samochodu. Dzięki temu ten monumentalny SUV pewnie trzyma się drogi, a wszelkie oznaki destabilizacji nadwozia tłumione są już w zarodku. Układ kierowniczy pracuje lekko, nie jest angażujący i sprawia, że codzienne użytkowanie tak dużego samochodu staje się łatwe i przyjemne.

Wygłuszenie wnętrza jest na wysokim poziomie, a przez większość czasu nie słychać też silnika. Można zapomnieć, że pod maską pracuje jednostka wysokoprężna i przypomnimy sobie o tym przy rozruchu na mrozie lub w momencie, gdy nakażemy silnikowi wykrzesać z siebie pełnię mocy. Volvo XC90 B5 w mieście zadowala się około 9 litrami oleju napędowego na każde przejechane 100 kilometrów. Poza obszarem zabudowanym spalanie to mniej więcej 6 l/100 km, a na autostradzie wyniki rosną do okolic 11 l/100 km.

Nasza opinia

Volvo udowadnia, że dobrze zaprojektowany model może z powodzeniem konkurować na rynku przez długie lata. XC90 to propozycja dla klientów szukających samochodu, którym bezpiecznie i wygodnie przejadą długie trasy, w otoczeniu luksusowej aury wnętrza. Model ten przekonuje do siebie świetnymi właściwościami jezdnymi na asfalcie, komfortem podróżowania, stosunkowo niskim zużyciem paliwa i przy tym niezłą dynamiką. Wady? Skrzynia biegów miewa momenty, gdy nie może zdecydować się na dobranie właściwego przełożenia. Do tego sztywne zawieszenie nie sprawdza się na gorszej jakości nawierzchni.

Tekst i zdjęcia: Michał Borowski